2002-12-08
Myślałam, że poczuję ulgę, odetchnę, rozkwitnę, pofrunę.
Błąd. Pomyliłam się. Siedzę i płaczę. Leżę i płaczę.
Spuchnięta twarz i zupełnie niedramatyczna czkawka
Błąd. Pomyliłam się. Siedzę i płaczę. Leżę i płaczę.
Spuchnięta twarz i zupełnie niedramatyczna czkawka
(spowodowana bezgłośnym łkaniem w poduszkę).
Kocham Go. Boli mnie serce.
Fizycznie mnie boli.
Może umrę?