2003-09-27
Porucznik Zaz jako mała dziewczynka był (wraz z rodzeństwem) w posiadaniu pięknego,
plastikowego hełmu prawdziwie żołnierskiego z doczepionym (również plastikowym) listowiem.
Pewnego razu, gdy porucznik Zaz zamierzał zasiąść do obiadu w wyżej wymienionym hełmie,
rodzona babcia rzekła doń stanowczo:
– Zdejmij, proszę, ten kapelusz!
– Zdejmij, proszę, ten kapelusz!