jeśli ktoś miałby jeszcze jakieś wątpliwości,
czy wystarczająco głeboko angażuję się w moją nową pracę,
powiem tyle – przez cała noc śniła mi się
moja szefowa na tle wszystkich palących problemów tego świata
z globalnym ociepleniem włącznie.
obudziłam się zlana potem.
po chwili zadzwonił telefon i sen stał się jawą.