jarzębinę w koszu niesie.

powiało jesienią. a ja – jak co roku – ucieszyłam się jak głupia na tę jesień, choć wiem
że pewnie znów będę miała chandrę, rzuty autorefleksji albo inną niedomogę mentalną.
ale co tam
wszak z urodzenia jestem schyłek-lata/złota-polska-jesień,
więc mnie atawistycznie ciągnie w te klimaty.
żółte liście, ludziki z kasztanów i wietrzne popołudnia.
ale przede wszystkim – sezon na czerwone wino :)
no to chlup!
komentarze ze starego bloga zazie-dans-le-metro.blog.pl
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Scroll to top
0
Would love your thoughts, please comment.x