i co? i pożar.

to bardzo powoli się zaczynało.
najpierw mnóstwo blasków, zapachów, drobnych świateł.
teraz płonie. poważnie.
ogień stawia swoje stopy ostrożnie.

ja to sobie tańczę..
siedząc przed lustrem, nieruchoma, z zamkniętymi oczami.
tańczę to sobie. ja to sobie tańczę.
wyjąc bezgłośnie, postępując tuż za ogniem.
powoli. powoli. powoli.

tańczę
to
sobie.

[m.świetlicki, pogo]
komentarze ze starego bloga zazie-dans-le-metro.blog.pl
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Scroll to top
0
Would love your thoughts, please comment.x