to bardzo powoli się zaczynało.
najpierw mnóstwo blasków, zapachów, drobnych świateł.
teraz płonie. poważnie.
ogień stawia swoje stopy ostrożnie.
najpierw mnóstwo blasków, zapachów, drobnych świateł.
teraz płonie. poważnie.
ogień stawia swoje stopy ostrożnie.
ja to sobie tańczę..
siedząc przed lustrem, nieruchoma, z zamkniętymi oczami.
tańczę to sobie. ja to sobie tańczę.
wyjąc bezgłośnie, postępując tuż za ogniem.
powoli. powoli. powoli.
tańczę
to
sobie.
komentarze ze starego bloga zazie-dans-le-metro.blog.pl