proste radości sadomasochistki.

środek nocy. od kilku dni śpię przy zapalonym świetle. rzuca mną i krzyczy przez sen.
jakby nie potrafiło przyjąć, że w końcu może być dobrze. po prostu. najprościej.
ale ono – nie. sabotuje mnie. niepokoi. stuka mi w głowie. sabotami.
staje za plecami i szarpie za ramiona. kiedy się wyrywam, puszcza.
ale w końcu i tak ukłuje mnie małą szpilką. najmniejszą z możliwych.

no i tak o.
nie napisać zleconego tekstu. celowo i z rozmysłem.
mała rzecz – a cieszy.







komentarze ze starego bloga zazie-dans-le-metro.blog.pl





Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Scroll to top
0
Would love your thoughts, please comment.x