import-export-wypychanie zwierząt.

jako mopsia mama przeżywam permenentny wyrzut sumienia. nic nadzwyczajnego,
skoro jakieś sześcset dwadzieścia siedem razy dziennie nasza mała podopieczna
serwuje nam taki oto wyraz twarzy:

zdjęcie pt. „oprócz frilansu trudnimy się także przewozem nieszczęśliwych zwierząt”.

 

 

 

 

 

komentarze ze starego bloga zazie-dans-le-metro.blog.pl

 

 

 

 

 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Scroll to top
0
Would love your thoughts, please comment.x