idą razem chłopcy z chłopcami, chłopcy z dziewczynami, dziewczyny z dziewczynami, dziewczyny z chłopcami,
kobiety z kobietami, kobiety z mężczyznami, mężczyżni z mężczyznami, mężczyźni z kobietami,
homo, hetero, bi, trans i queer. nigdy nie wiesz, kto jest kim. kto jest z kim. kto z kim żyje, kto z kim to robi. i jak.
kto komu. na górze czy na dole. w łóżku czy na stole. szybko czy powoli. różnie, jak kto woli.
babcie i dziadkowie, panie i panowie, profesorowie i robotnicy, artyści i panie spod piaskownicy,
twoja dentystka i jej dziewczyna. księgowa z twojej firmy i nauczycielka twojego syna.
facet, który kosi twój trawnik. twój kolega z pracy i jego mąż prawnik.
lekarka, która w ’96 uratowała ci życie. twoja siostra, która w laskach kocha się skrycie.
twój szef, o którym myślisz, że posuwał każdą sekretarkę – idzie z żoną andżelą, która kiedyś była darkiem.
twoja znajoma ze studiów z partnerką i jej dzieckiem. twoje sąsiadki spod piątki i dwaj panowie z pieskiem.
twój kumpel z mężem, który od lat udaje brata. tatuowana laska, jej mama oraz tata.
dziewczyna, która zawsze chciała być facetem, jej brat z narzeczoną i chudy koleś przebrany za kobietę.
facet, który udzielał ci kredytu – idzie ze swoim chłopakiem i dwie dziewczyny ze wspólnym dzieciakiem.
położna, która odbierała cztery porody twojej żony. i tysiące innych osób, które nie wierzą w zabobony.
– oto gejowska czułość wyrażona pieczołowitym poprawianiem muszki. ohydne, prawda? ;)
mieć cztery wspólne koty, działkę z warzywami i coroczne wakacje w Ciechocinku.a tutaj – powitania. dziubki, buziaczki, całuski. zgroza!
czy wiecie, że nobliwa królowa Elżbieta II miała swoą ulubioną drag queen?
nieżyjącego już artystę travesti Danny’ego La Roue, który występował na scenie aż do późnej starości
oto nieśmiertelna Anka Zet w swoim nieśmiertelnym hełmie prababki – tutaj pod rękę z Obamą
żadna parada i żadna manifa nie mogą się odbyć bez obecności Dziadka z Fajką
– Wszyscy gotowi? Można zaczynać…? A więc otwieram paradę już!
bo wszyscy chcą kochać. i wszyscy mają do tego prawo.
ruszamy ulicami miasta stołecznego Warszawy
nie mieszamy miłości z polityką. ale prawa obywatelskie – zdecydowanie tak!
gay pride. bo tak.
tęczowa flaga jest symbolem ruchu LGBT (lesbian/gay/bi/trans)
od 1978 roku, kiedy to pojawiła się na marszu gay pride w San Francisco.
zaprojektowana przez amerykańskiego artystę i aktywistę Gilberta Bakera.
czerwień symbolizuje życie, pomarańcz – witalność, żółty – słońce, zielony – naturę, niebieski – harmonię, fiolet – ducha.
tęcza to także symbol przymierza Boga i człowieka oraz dumny znak wss społem ;P
nigdzie jednak tęcza nie budzi tyle nienawiści, ile na naszych flagach.
Projektowa ustawa o rejestrowanych związkach partnerskich ma na celu uregulowanie sytuacji prawnej homoseksualistów w Polsce. Przewidywane zmiany umożliwiają homoseksualistom zawieranie związków zbliżonych pod względem wywoływania skutków prawnych do małżeństw. Projekt ustawy zmierza więc do zrównania ludzi pod względem przysługujących im praw niezależnie od ich orientacji seksualnej. Ma więc na celu dostosowanie stanu prawnego do wymogów, jakim powinno odpowiadać państwo demokratyczny: poszanowanie wolności człowieka, pluralizm światopoglądowy i tolerancja.
a oto prawdziwy Polak – przedstawiciel jedynie słusznej racji, jedynie słusznej opcji.
wycierający zapienioną ze złości gębę papieżem Janem Pawłem II
a zatem – dziękuję Ci, Boże, za moją niepełnosprawność. dzięki niej wiem, co to znaczy prawdziwa miłość.
przekaz adresowany do wszystkich osobników żywo zainteresowanych technicznymi szczegółami seksu analnego.
bo w kwestii związków jednopłciowych cały czas słychać głosy analizujące fenomen penetracji analnej. znaczy – jest cos na rzeczy :>
krótka odpowiedź na pytanie: dlaczego chodze na parady równości?
uwierzycie, że geje i lesbijki też wierzą w Boga? czy zmieści się wam w głowach, że kościół katolicki nie ma monopolu na chrześcijaństwo?
kostium kostiumem, prowokacja prowokacją. kwestia dyskusyjna. a wiara wiarą.
kogo przerażają zgrabne męskie nogi i mistrzowska wprawa w chodzeniu na obcasach? ja zazdroszczę i podziwiam ;)
być może nie wszyscy zdają sobie sprawę ze specyficznej estetyki gay pride
i w ich ciasnej wyobraźni gej=pióra w tyłku.
zupełnie jakby nigdy nie widzieli ulicznej parady przebierańców czy karnawału w Rio.
dlaczego nikt nie protestuje przeciwko półnagim facetom z piórami tańczącym sambę na sambodromach?
ilu gejów jest wśród nich? ile z tych pięknych obsypanych brokatem tancerek jest lesbijkami? ;)
oto uliczny karnawał, proszę państwa. nikt z nas nie chodzi tak do pracy ;)
dlaczego zachwycacie się Dustinem Hoffmanem w roli Tootsie,
Jackiem Lemmonem i Tonym Curtisem w roli Daphne i Josephine z „Pół żartem, pół serio”,
Robinem Williamsem z „Pani Doubtfire” czy Wojciechem Pokorą w roli Marysi z „Poszukiwany, poszukiwana” –
a oburza Was Jej Perfekcyjność w widowiskowym stroju z epoki? ;)
on jest zjawiskowy / ona jest piękna.
jasne, że fotki z parady koncentrują się własnie na nich – odmiennych, zjawiskowych,
bajecznie kolorowych, przestylizowanych i obłędnie rozerotyzowanych. drag queens to fenomen.
to one najbardziej przyciągają wzrok i obiektyw. mój także.
a fakt, że w paradzie maszerowały setki i tysiące zwykłych ludzi – bez względu na płeć czy orientację
nie jest tak widowiskowy jak kilkanaście bajecznie kolorowych ptaków…
który z nich jest Twoim sąsiadem, księgowym albo fryzjerem? i jakie to ma znaczenie, co robi po godzinach?
dlaczego komukolwiek przeszkadzają cholernie zgrabne nogi opięte lycrą
a nikt nie protestuje na okoliczność wielkich opasłych, nagich i spoconych brzucholi
starszych panów spacerujących sobie beztrosko od maja do sierpnia głównymi ulicami miasta?
czasami mam wrażenie, że homofobiczni hetero-panowi obsesyjnie żyją fantazjami o polujących na nich hordach drag queens…
jeśli nie macie problemów ze swoją seksualnością i moralnością, to czemu tak panicznie stoicie na straży własnej cnoty?
nikt na nikogo nie poluje. nikt nie czyha na waszą boską męskość. tak trudno uwierzyć? ;)
poluzujcie ciasne gorseciki. nic się nikomu nie stanie ;)
zwykli warszawiacy, przypadkowi przechodnie, uśmiechy i znikąd nie usłyszałam złego słowa. naprawdę.
tymczasem w internecie – nienawiść, homofobia, paranoja i uogólniona schiza.
mali tchórzliwi ludzie chowają się po kątach i wrzeszczą najgłosniej zza numerów IP.
nie każda starsza pani nosi moherowy beret. nie każda jest zgorzkniała i ziejąca nienawiścią.
może i jesteśmy w mniejszości, może i jesteśmy „inni”. nie oczekujemy aprobaty, ale szacunku.
nie wiem, co myśli sobie ta pani. ma prawo myśleć cokolwiek i na każdy temat – może odmiennie niż ja.
tymczasem stoi i patrzy. nie pluje jadem, nie macha krzyżem, nie odsądza od czci i wiary.
to jest wlaśnie tolerancja.
matki-polki, babcie wnukom, wierzące lub nie, z prawa lub z lewa. to bez znaczenia.
ważne, że patrzą. na ludzi. tyle już w życiu widziały, że nie dadzą się omamić
chorymi uprzedzeniami łysych wyrostków w brunatnych koszulach
po prostu przeżyć życie. tak jak się chce. z kim się chce. bez strachu.
oto boskonogi kolorowy gej i „normalny heteroseksualny mężczyzna z dzieckiem” –
ojciec rodziny, który jak widać nie boi się, że ktoś go „zarazi pedalstwem”,
a córeczka, która poda rękę nieheteroseksualnemu panu będzie potem świecić w ciemności.
oto zdrowa heteroseksualna matka-polka miłująca rodzinę i swego męża,
bez obaw o cnotę i morale swego mężczyzny wystawionego na pastwę gejowskiej chuci…
czy Wy w ogóle czujecie, jak absurdalnie brzmi ta homofobiczna retoryka?! :D
a teraz w wyobraźni zdejmijcie mu perukę, ubierzcie w garnitur i rozglądajcie się bacznie,
czy jutro lub za tydzień ten facet nie będzie Wam przypadkiem udzielał kredytu w banku :>
teoretycznie :)
nie rozumiem, dlaczego niektórzy – patrząc na gejowską parę – zamiast widzieć ich
jak razem jedzą obiad, robią zakupy, oglądają filmy, odwiedzają znajomych, sprzątają,
wychodzą na spacer z psem (jak każda standardowa para żyjąca razem) – karmią wyobraźnię
jedynie scenami seksu analnego, oralnego, na górze, na dole, na stole… i wszędzie widzą fallusy,
penisy, odbyty… trzeba być naprawdę ostro pierdolniętym. państwo wybaczą.
marta konarzewska. jest nauczycielką i jest lesbijką. koniec świata.
zdradzę Wam tajemnicę – geje, tak jak Żydzi, przerabiają dzieci na macę :)
dlatego prawo do rozmnażania powinno być zarezerwowane wyłącznie dla heteroseksualistów ;) z wpisem w dowodzie osobistym!
a reszta niech sobie kupi mopsy! ;P
bo „geje, Żydzi, cykliści i ekolodzy to ucieleśnienie wszelkiego zła”
„Zaz miała takie długie rzęsy, psychodramę i blogusia od serduszka, a teraz ma dziewczynę i to jest groteska codzienności”
międzypokoleniowo :) szacunek wielki!
kiedyś byłam smutna i przestrasozna, dzisiaj mam wielka czerwoną kokardę i jest mi dobrze ;)
kolorowo i od ucha do ucha! :)
i właśnie to jest od serca. a psychodramy są z dupy ;)
wcale nie kocham „inaczej”. kocham najnormalniej na świecie i bardzo mocno :*
czy to się komuś podoba czy nie! ;P
Syd puszcza na wiwat balony!
frrrrruuu!
lecą do słońca :)
a nieco niżej jednorożec galopuje pod chmurami, przeskakując przez tęczę
unicorn pride! ;)
buldożątko francuskie w nieheteronormatywnych szponach miłosnego zepsucia
i całkiem dorosły zacny buldożek – także kochany „inaczej” ;)
i kolejny udręczony nieprawą miłością pies
i ja sie teraz pytam – czy ktoś nie powinien zająć się ratowaniem tych niebożątek?!
najpierw koty i psy, wspólne zakupy i kredyty hipoteczne, rejestrowane związki partnerskie…
Potrzebują też wprowadzenia do szkół neutralnej światopoglądowo edukacji seksualnej, aktywnej walki rządu z przejawami dyskryminacji wobec mniejszości seksualnych oraz nowelizacji ustawy o ochronie praw zwierząt.
Czego zapragną za rok? Bo to, że rozszerzą listę roszczeń, mamy jak w banku. Już to, zresztą niedwuznacznie, zapowiedzieli. – Oczekujemy od was dobrych ustaw – napominano polityków lewicy, którzy dwoili się i troili, by przypaść działaczom gejowskim do gustu… – grzmi przerażona Beata Zubowicz z Rzeczpospolitej.
wstyd. śmiech. bezradność.
– mamusiu, oni chcą porwać i zaadoptować pałac kultury!
tak, chcemy porwać cały świat i zainfekować go odrobiną zdrowego rozsądku.
z całym szacunkiem dla polskiej tradycji i dla tych, co na barykadach ;)
homeopatyczna ilość „prawdziwych polaków katolików” dbających o przyrost naturalny i morale, a zwłaszcza przyrost naturalny oraz prokreację i rozmnażanie.
tylko oni mają monopol na prawdę i wodę święconą w plastikowym brudnym wiadrze
czterech emerytów i dwóch rencistów ochroni naród przed zepsuciem moralnym
na szczęście: homofobia jest uleczalna. i mam nadzieję, że coraz mniej ludzi na nią zapada ;)
komentarze ze starego bloga zazie-dans-le-metro.blog.pl
[…] Równości 2012 [klik!] Parada Równości 2011 [klik!] EuroPride Warsaw 2010 Parada Równości 2008 […]
[…] no sami zobaczcie: – parada równości 2008 – tutaj – europride warsaw 2010 – tutaj – parada równości 2011 – tutaj […]
Byłem dziś osobiście – widziałem, liczyłem
na Placu Grzybowskim na paradzie było 1100 osób
w tym ok 250 aktywu partyjnego SLD i RPP.
Ale na Królewskiej już nie było aktywu – platformy SLD i RPP
jechały prawie puste i nikogo wokół.
Organizatorzy podają, że 4-5 tys. – to kłamstwo.
Tak słabo jeszcze nie było.
Właściwie dopisała tylko policja – chłopów z resortu było ok 2 razy więcej niż paradowników.
Żal.