radość o poranku


w zatłoczonym autobusie orientujesz się, że założyłaś sukienkę na lewą stronę.
oprócz tego jest ci słabo z głodu, bo właśnie po raz sześćsetny postanowiłaś się odchudzać.
zapuszczasz także włosy, skutkiem czego twoja koafiura prezentuje się raczej opłakanie –
loczek, kosmyczek, plerezka i płetwa wystające spod zbyt dużego "hełmofonu" brązowego uwłosienia.
misternie przypinasz więc wszystko spinkami i formujesz z tyłu dwucentymetrowy kikutek ciasno owinięty gumeczką.

najchętniej schowałabym się dzisiaj w papierowej torbie i gryzła pestki słonecznika. kiedy dojrzeją słoneczniki?

PS. lubię, kiedy niektórzy myślą o mnie, że jestem miłą naiwną dziewczyną.
jak mawiał Dostojewski – ukryte poczucie potęgi bywa rozkoszniejsze niż jawna władza ;)

[by Tascha Parkinson]












komentarze ze starego bloga zazie-dans-le-metro.blog.pl









Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Scroll to top
0
Would love your thoughts, please comment.x