no proszę, nie sądziłam, że pilotażowy odcinek Sagi Rodu Burkhardów
wywoła tak żywą dyskusję na temat mojej dojrzałości (tudzież jej braku)
oraz innych równie ważkich parametrów życiowych.
z rozkoszą mogę więc przyznać, że nie jestem dojrzała – och, jak bardzo nie jestem dojrzała! –
mimo swoich 33 lat, zmarszczek mimicznych, kredytów hipotecznych, dwójki mopsich dzieci,
sukcesów w branży i reklam jak pięknie być sobą, podatku liniowego, faktur vat
i spowolnionego metabolizmu komórkowego skutkującego pokaźnych rozmiarów tyłkiem.
mimo wszystko. jestem tak niedojrzała, że aż coś we mnie piszczy. voila! i tu mnie macie!
cóż jednak mogę rzec? nic. z rozkoszą zamilknę i będę dalej oprowadzać was
po zakamarkach mojego królestwa z plastiku, cukru i odpadków pokonsumpcyjnych.
ba! pokażę wam nawet moje rysunki i fotoszopowo-pikselowe zlepki, antropomorficzne kulfony
uturlane z masy polimerowej i zwierzątka ufilcowane na kształt klusek śląskich,
poczytacie sobie denne fragmenty głupawych dialogów i kulawe narracje życia ludzi z polipropylenu.
nie uświadczycie jedynie poezji, bo formy tej konsekwentnie zaniechałam
w końcu lat 90. ubiegłego stulecia.
i o czym to ja jeszcze miałam…?
słusznie zwrócono mi uwagę w komentarzach, że zaniedbuję i nie odpisuję, co poświadczyła syd,
dodając, że to nieładnie. i że przecież nikt z was nie musi wiedzieć, że mam adhd
i że czytam jednym tchem, lecę dalej i nie mogę się zatrzymać, zapominam, przypominam sobie,
ale już za późno i znów lecę dalej, bo nie mam czasu. i że to mnie wcale nie usprawiedliwia.
no racja.
na usprawiedliwienie dodam tylko tyle, że od środy jestem chora i ledwo się poruszam.
wczorajsze mopsie spotkanie odbyłam w formie przetrwalnikowej – jako gruba mumia
z kretyńskim rozanieleniem na licu, skrzętnie chowanym za pudełkiem aparatu.
wracając jednak do tematu, nie wiem już którego z kolei – obiecuję sobie,
że będę odpisywała na wasze komentarze. i że będę regularnie brała tabletki na grzeczność.
i że będę już ułożona. fajnie, co nie?
na komentarze do poprzedniej notki już odpisałam.
to wy tu mi piszcie, a ja będę odpisywać!
paaa!
ZAZIE.COM.PL / niedziela 2 .10.20011
———————————————————————————
stare komenatrze z zazie-dans-le-metro.blog.pl