[FILMIK!] na brzegu sofy beddinge usiadło i bekało – czyli:

strona główna > codziennik > mopsy  > kumokmiszur > czuczu

 

wszystko, co już pewnie wiesz o swoim mopsie i kochasz go za to jeszcze bardziej ;)

przykład? kiedy zalegniesz na sofie w ramach popołudniowej drzemki, Twoje mopsy zechcą ci towarzyszyć, a jakże.
jednak zanim wtulą w Ciebie swoje słodkie ciałka – zostaniesz wdeptana w materac ich świńskimi kopytkami:

[polecam obejrzeć do końca :)))]

brzydkie małe śmierdziele, tłuste białe parufki, robale czworonożne i płaskomordziate…
kotłują się, napierniczają, rozdziawiają buzie i kłapią swoimi zabawkowymi zompkami ;)
a kiedy w końcu zasną…

 

no sorry, taka karma.
musisz wytrzymać, bo jak Twoje mopsy się obudzą, to znów się zacznie polka galopka!

w przeciwieństwie do innych psów nie będzie cichutko siedział w kąciku, układając w skupieniu kostkę Rubika,
opierniczając udziec wołowy czy rozwiązując Sudoku. o nie! mops ani przez chwilę nie pozwoli Ci zapomnieć
o swojej intensywnej obecności w dookolnym ekosystemie mieszkania. po pierwsze będzie dreptał. bardzo dreptał.
w kółko. w promieniu 10 cm od Twoich nóg. drepcząc, będzie się przemieszczał wraz z Tobą, napierając ryjem na Twoje łydki.
kiedy przystaniesz na chwilę, mops momentalnie usiądzie Ci na stopie i czeka. czeka.
nie wiadomo dokładnie na co. przeważnie na jedzenie. albo na wzięcie go na rączki.
jeśli się ruszysz, ofuka Cię gorzkimi żalami i znów zacznie dreptać w kółko.

kiedy próbujesz zająć się sobą, domem lub czymkolwiek innym – mops rzecz jasna chce Ci w tym towarzyszyć.
w swoim mniemaniu świetnie sprawdza się w roli kucharza, sprzątaczki i animatora kulturalno-oświatowego.
chce z Tobą pisać maila, nakładać maseczkę, czytać książkę, sklejać domek dla lalek oraz oczywiście jeść obiad.
czy potrafisz tego odmówić swojemu mopsikowi?

życie bez mopsów byłoby możliwe, ale kompletnie pozbawione sensu.

 

 

 

 

 

 

 

Subscribe
Powiadom o
guest

6 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
MW

Powiem krótko: wszystkie Twoje filmy i zdjęcia z mopsami są boskie. Bossskie. Nie mogę się wyzbyć porównań z małymi dzieciakami – toż to dokładnie to samo, zwłaszcza ostatni opis pasuje idealnie:))

bella

Droga Zazie, ogladalam ten mopsi Filmik pare razy bo tak mi sie spodobala zabawa tych dwoch slicznotek :-)
Kumok jest jedyna w swoim rodzaju, poznalabym ja wsrod 100 innych mopsow, jest klasyczna pieknoscia. Miszur przypomina mi bardzo moja Else, ta sama buzka…mam ochote je obie przytulic…
Troche spanikowalam, nasz lekarz ( dr. Rzeznik) obejrzal kolanko i stwierdzil ze wszystko super, potrzebuje tylko troche czasu. Kamien spadl mi z serca, ufff, cala noc nie spalam tak sie martwilam. Pojde z nia na terapie ( jak ty z Kumoczkiem ), sa rozne metody rehabilitacji, wszystko bedzie dobrze…mam nadzieje…
Prosze o wiecej zdjec, Filmikow, nowosci o tych dwoch kochanych mopsiczkach :-) Codziennie czytam Twoj blog, prawie zawsze siedzi Else obok i kreci glowka ale teraz juz zasnela i troche chrapie, dobranoc…
Pozdrowienia dla calej rodzinki

silme

o jaaaa :D słodkie chrumki :)

Klio

Hm, gdybym nie wiedziała, że to mopsy i gdyby nie jakieś pojedyncze szczekanie, pomyślałabym, że to… świnie jakieś! Takie dźwięki z siebie wydają…? U mojego psa takich nie słyszałam, no ale on jest większy i innej rasy, więc może to dlatego:)

Salma

To przez te krótkie pyszczki sapią tak mopsiki :). Najpierw myślałam, że to ktoś w łóżku śpi i chrapie… ;).

Salma

Nie mam mopsa. Ba! Nie mam psa. Mam 6 kotów. Ale jak Cię czytam to bez wahania dorzuciłabym do familii jakiegoś mopsika :). Niechby tylko stanął u mych drzwi…:).

Scroll to top
6
0
Would love your thoughts, please comment.x