sunday. sunny day. spaleni słońcem.

strona główna > codziennik > mopsy  > kumokmiszur > czuczu

 

nienawidzę upałów. nie znoszę.
umieram wtedy, zawieszam istnienie na kołku w ciemnym chłodnym miejscu.
w słońcu słabnę. popadam w stan otępienia, zapieczenia i stuporu.
zamykam się w domu i modlę do wentylatora. przez co boleję. serio.
wychodzi na to, że połowę lata spędzam zamknięta w czterech ścianach i czekam na deszcz.
nie wiem, czy to objaw jakiejś choroby czy też zwykłe osobnicze upodobanie, albo raczej jego brak.
cierpię. wkurwiam się i męczę.

mopsy mopsiki lato lipiec Zazie

poranny spacer z mopsami. słońce dopiero zaczyna swoją okrutną codzienną napierdalankę. błędnym wzrokiem szukam odrobiny cienia…

 

 
mopsy mopsiki lato lipiec Zazie

mopsy równie fatalnie znoszą upał, ale przecież trzeba się wybawić i podrzeć ryja w plenerze…

 

 

potem zamykamy się w czterech klimatyzowanych ścianach pracowni Grupy Ochoczo:

mopsy mopsiki lato lipiec Zazie

Miszur łapie zawiechę i trwa w swym zdziwieniu godzinę z hakiem, a następnie uwala się z łomotem do snu

 

 

mopsy mopsiki lato lipiec Zazie

Kumuś – nasza mistrzyni zen – momentalnie osiąga stan nirwany sygnalizowany donośnym chrapaniem

 

 

mopsy mopsiki lato lipiec Zazie

Ninja usnęła w drodze do legowiska, zapomniawszy wciągnąć na pokład jednej nóżki…

 

 

mopsy mopsiki lato lipiec Zazie

mała podła Bułeczka – zmęczona ciągłym nakurwianiem paszczą – także osiąga inny stan skupienia…

 

 

mopsy mopsiki lato lipiec Zazie

Pajdusia – jak zwykle – w budce. czymkolwiek by owa nie była. nawet pudłem i siatą Szymona.

 

 

mopsy mopsiki lato lipiec Zazie

a tutaj proszę – Syd osłabiona upałem, z bólem brzucha i gromadą mopsów masujących ją kopytkami…

 

 
 

Subscribe
Powiadom o
guest

6 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Bebe

Polecam Wyspy Brr na lato, zwłaszcza część północną. Szanse na przekroczenie 25 stopni w słońcu nikłe. Ukochy ukochy!

Ewa

Odwiedziłam dziś Miasto Cypel w nadziei, że Was spotkam i sprawdzę, czy szałowa marynareczka pani Iwonki z działu marketingu czasem na mnie pasuje, ale chyba upał Was jednak zniechęcił. Albo ja źle szukałam ;-)

Ewa

Cieszę się, że nikt mi jej nie zgarnął sprzed nosa ;-) I pewnie pojawię się za tydzień pobuszować na pchlim targu :-)

Frózia

Naprawdę fajne zdjęcia… Ja też źle znoszę upał, ale co poradzić, takie lato… Jedziecie gdzieś z mopsikami?

czmuu

no wiec tesknymi bardzo. solennie obiecujemy przytachac ze soba burze oraz morze prezentuf!

Scroll to top
6
0
Would love your thoughts, please comment.x