Jak srebrne astrolabium otwierało niebo w tę noc czarodziejską mechanizm wnętrza

i ukazywało w nieskończonych ewolucjach złocistą matematykę swych kół i trybów.

W okresie najkrótszych, sennych dni zimowych, ujętych z obu stron, od poranku i od wieczora,
w futrzane krawędzie zmierzchów (…)
 miasto rozgałęziało się coraz głębiej w labirynty zimowych nocy,
z trudem przywoływane przez krótki świt do opamiętania, do powrotu.

 

 

Wyszedłem w noc zimową, kolorową od iluminacji nieba. Była to jedna z tych jasnych nocy,
w których firmament gwiezdny
 jest tak rozległy i rozgałęziony, jakby rozpadł się,
rozłamał i podzielił na labirynt odrębnych niebios,
 wystarczających do obdzielenia
całego miesiąca nocy zimowych i do nakrycia swymi srebrnymi
 i malowanymi kloszami
wszystkich ich nocnych zjawisk, przygód, awantur i karnawałów.

 

Jest lekkomyślnością nie do darowania wysyłać w taką noc młodego chłopca z misją ważną i pilną,
albowiem w jej półświetle zwielokrotniają się, plączą i wymieniają jedne z drugimi ulice.

 

Otwierają się w głębi miasta, żeby tak rzec, ulice podwójne, ulice sobowtóry, ulice kłamliwe i zwodne.
Oczarowana i zmylona wyobraźnia wytwarza złudne plany miasta, rzekomo dawno znane i wiadome,
w których te ulice mają swe miejsce i nazwę, a noc w niewyczerpanej swej płodności nie ma nic lepszego do roboty,
jak dostarczać wciąż nowych i urojonych konfiguracji.

 

Te kuszenia nocy zimowych zaczynają się zazwyczaj niewinnie od chętki skrócenia sobie drogi,
użycia niezwykłego lub prędszego przejścia.
 Powstają ponętne kombinacje przecięcia zawiłej wędrówki
jakąś nie wypróbowaną przecznicą.

 

 

 

*** [Bruno Schulz, Sklepy cynamonowe]

 

 

 

Subscribe
Powiadom o
guest

59 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Ina El

Dziś zakupiłam Oliviȩ…:)
Znasz prace Magdy Stopy o kamienicach warszawskich?
http://www.magdalenastopa.pl/

Mo Bond

no tak, byty pozaogarnialnę…cóż! ;)

quentin

Zaz, twój blog jest jak test Rorschacha dla trolli.
Fascynujące!

Minnie Mimi

Siedziałam sobie w pracy załamana zbliżającym się rocznym bilansem ( i co za tym idzie prawie 48 godzinnym maratonem w biurze), postanowiłam wypić kawkę u Zazie i coż widzę :)

Mlang, Marto Langwerska!

Serdecznie Ci dziękuję :) Z całego serca! Dzięki Tobie wiem, że mam cudowne życie :) I nie potrzebuję wylewać hektolitrów żółci na połaciach internetowych blogów, tak jak Ty Kochana :))))) To cudowne uczucie. Za chwilę wyskoczę sobie na obiadzik do baru za rokiem , wiesz tak gdzie „jadają same wyższe sfery” :) A w tym czasie Ty znajdziesz sobie innego bloga . gdzie dasz upust swojej frustracji :)

Stawiam całą moją świąteczną premię Marto, że jesteś strasznie samotną osobą. I szkoda mi Ciebie bardzo.

Twoje choroba jest najgorszym typem nowotworu jaki istnieje na świecie! Bo zeżarła już nawet resztki Twojego człowieczeństwa. Ty nie żyjesz już, tylko jeszcze o tym nie wiesz.

collageanka

Czytamy z Dominiką te komentarze i mamy niezłą rozrywkę. Podziwiamy Twoje opanowanie, Zazie! i jednocześnie przesyłamy Wam dużo przedświątecznego ciepła. Zdjęcia piękne jak zwykle, a wpisy wciągające.

collageanka

Czytamu z Dominiką te komentarze i mamy niezłą rozrywkę. Podziwiamy Twoje opanowanie, Zazie! i jednocześnie przesyłamy Wam dużo przedświątecznego ciepła. Zdjęcia piękne jak zwykle, a wpisy wciągające.

Goldie

Zazie, taka śliczna ta nasza Ochota u Ciebie – zaglądam w komentarze, licząc na wysyp zachwytów, a tych zaledwie kilka, a resztę się brzydko bawi… szkoda.

Pani ML, pani brak klasy jest porażający, a stosunek do mężczyzn dość obrzydliwy. Też szkoda.

Marta

Czytałam, czytałam i coraz bardziej znajome wydawały się te zdania, pięknie znajome, bo uwielbiam „Sklepy cynamonowe” Schulza, więc musiałam się uśmiechnąć na koniec, że jednak tak:)

Chillax

Cynamonowe zdjecia do cynamonowego Schulza… Cieplutko na sercu mi sie zrobilo.

Aneta

Rozbawił mnie jeden komentarz mlang :) Ten o tym, że historyk sztuki jest eterycznym stworzeniem, które może żyć tylko otoczone pięknem, ma dwie lewe rączki, ale za to uroczo wzdycha nad dziełem sztuki… LOL!!!!
Wiesz jak wygląda praca wielu historyków sztuki? Nie wiesz, ale ja Ci powiem.
Włażą na dzwonnice pełne niesprzątanego od dziesiątków lat gołębiego guana, odwiedzają stare folwarki, w których hoduje się świnie, a gnojowica cuchnie na kilometr, bywają w kamienicach zaszczanych i zasranych tak, że nie da się wejść, brodzą w śniegu po kolana, żeby znaleźć cmentarz żołnierzy radzieckich i mają różne inne ciekawe przygody w tzw. terenie.
Pozdrawiam
Aneta
mgr historii sztuki

Mlang

Mylisz chyba prace historyka sztuki z archeologiem
Wyobrażam sobie historyka sztuki jako swoistego arbiter elegantiorum dotyczącego rzeczy które nas otaczają
To ktoś kto umie określić pochodzenie i sens przedmiotów
Dlatego zdziwiło mnie obecność syd wsród rupieci czyli rzeczy bez sensu jak kiczowate głowy mopsow i bielona szafa zbita z prostych ordynarnych dech

Elvi

Może właśnie dlatego nie jesteś historykiem sztuki bo tak myślisz i tak się dziwisz, Mlang? Nie sądzisz, że tkwisz w jakieś ograniczoności?

j23

Fantastycznie się ogląda te zdjęcia, dzięki. Piękna Warszawa :)

schron

cynamon Twych zdjęć powalił mnie.

g

Po prostu muszę się odezwać, Dziewczyny.
Czytałam Chustkę, mam swój ulubiony Zestaw Blogerek, z którymi zaczynam dzień. :-)
Marta Langwerska pojawia sie wszędzie.
Szkoda, że się pojawia. Wielka szkoda, że się odzywa bo obraz, który przedstawia jest FUJ po prostu. Taki smrodek zawsze się ciągnie po Niej!!! śmierdzi!!
Dziewczyny, pamiętacie, co się robi z takimi jak Marta Langwerska – NIE ZAUWAŻA! Okno otwiera i wietrzy!!!
Zazie, wywalaj, wywalaj!!!! Może i można poczytać o Marty-z portalu Sympatia Langwerskiej – pełnym sukcesów życiu bez gotowania i sprzątania bo ,,jest pani Ania”, o inteligencji ze szczyptą ciętej riposty, o spełnieniu, o tej pracy… tylko FUJ po co, po co????
Zazie, nie tłumacz-wywalaj, okna otwieraj. Marto Langwerska – proszę, idz śmierdzieć gdzie indziej, ok??
uściski znad morza
:-)

Mlang

Zazie
Za to co zrobiłas wiecej nic nie skomentuje

Zostaje ci jedynie stara Li no i nudna Viki.

Tylko bądź uczciwa i odpowiedz sobie do lusterka która z nas cierpi na depresję i lyka pigułki na głowę, ja czy ty ?

Twój wywód o kobietach bez finansowego wsparcia mężczyzn mnie ubawil, zauważ ze wszystkie macie w nim pusciutko i jesteście na garnuszkach mamus.

Nie masz klasy, podajesz kłamstwa obok mojego nazwiska
Moi znajomi maja swój rozum i nie bedą się kierować twoimi chorymi osadami innych ludzi
Zajmij się reperowaniem głowy u psychiatry , może wtedy wyjdziesz na prosta z finansami bo na razie nawet ńie masz na tyle poukładane w głowie aby złożyć wniosek w zus o układ ratalny.

Li

och Mlang, na pocieszenie Ci napiszę, że też kiedyś będziesz mieć 45 lat :)
A to czy będziesz wtedy stara, będzie zależeć wyłącznie od Ciebie.
I obyś tego sędziwego wieku dożyła- karmiąc się codziennie złością, możesz się zatruć :)
Pozdrawiam z naszego Krakowa, mnie tam jak zwykle jest Ciebie żal…
(patrzenie z pobłażaniem na głupców i idiotki to jeden z fantastycznych przywilejów starości).

mlang

Li a co Ci więcej pozostało w życiu jak cieszenie się z takich „głupich lasek” jak ja?

Po drugie: radzę Tobie i Zazie abyście żałowały wyłącznie siebie. To ma sens. Żałowanie obcych ludzi jest pozbawione jakiegokolwiek sensu.

Też pozdrawiam z Krakowa i życzę zdrowych, spokojnych i wesołych Świąt.

Li

Marto, Marto, jest mi Ciebie żal, tak jak żal jest mi każdego porzuconego kota, bitego psa i samotnej, zgorzkniałej kobiety. Żal, zwyczajnie żal.
Siebie nie żałuję, albowiem nie mam za co:)
Nigdy też nie nazwałam Cię „głupią laską” i fakt, że sama siebie tak określasz utwierdza mnie jedynie
w przekonaniu, że trzeba Cię żałować:)

Nieznajoma
Nieznajoma

skontaktowac sie z nia?

Nieznajoma

napisac goraco – kwiecisty apel „wszyscy mozemy wesprzec…..”?

Nieznajoma

no widzisz zazie i tyle jest to wszystko warte…..
milej zabawy przy ogladaniu filmu o Chustce.

Nieznajoma

znam „tę panią” dokladnie tak samo jak Ty.
„Ta pani” pisala czasem na blogu Chustki.
Po prostu – widze ze tamRZECZYWISCIE JEST potrzebna pomoc.

Ale, „nie zbawisz swiata”. Baw sie dobrze ogladajac film o Salydze.
Wesolych Swiat!

Nieznajoma

widzisz Zazie, wlasnie organizuje probujac zamiescic informacja na popularnych blogach. Chocby tylko w komentarzach.
Skontaktowalam sie z „ta pania”. Tam potrzeba pieniedzy na bardzo podstawowe potrzeby, ciepla odziez, buty …
ale to TWOJ blog i TWOJE prawo pisac i zbierac na co chcesz. Mozesz wykasowac wszystkie moje posty.

i jeszcze raz. Baw sie dobrze przy filmie o Joannie. To przeciez taka cenna i tak bardzo wartosciowa inicjatywa.
Wesolych Swiat, Zazie.

Li

trudno będzie bawić się przy/na filmie o Joannie, zważywszy na genezę jego powstanie. Ale może się mylę, może niektórych będzie to bawić.
Ad rem: czy nie wydaje Ci się, że podawanie informacji o konieczności pomocy
w tak agresywny sposób może do tej pomocy zniechęcić?

northern.sky

Zastanowiłam się nad tym moim zdaniem i może tam miało być 'nie można nie powiedzieć’, zamotałam się teraz (to można z pewnością powiedzieć;))

northern.sky

Patrząc na zdjęcia nie można powiedzieć, że zasypane śniegiem miasto nie ma choć odrobiny uroku;)

ingrid

zdjecia sliczne. nastrojowe.
lubie dzielnice, w ktorej mieszkacie.
mam mile wspomnienia z nia zwiazane :)

Patti

amen

mlang

Tylko w Twoim portfelu jest dziura. Nomen omen.
Obie wiemy dlaczego mnie kasujesz: bo Syd mi wpadła w oko.
Prawda?

Jesteś zwyczajnie zazdrosna o Nią.

mlang

I w ogólnie nie rozumiem co Syd w tym wszystkim robi, Ona która skończyła historie sztuki.!
Jak Ona może patrzeć na te rupieciarnie jakieś palazza i posłańców uczuć!
To są rupiecie zwykłe. !

viki

mlang- do dzisiaj nie miałam kłopotów z czytaniem ze zrozumieniem, do dzisiaj :)
raz piszesz, że zazie- piękna kobieta powinna szukać ukojenia w męskich ramionach, bo tylko to jej zapewni dobrobyt i stabilizację życiową. Ale już po chwili dziwisz się Syd, co robi w tym związku i oświadczasz, że wpadła ci w oko:)
Mlang, na moje oko nie masz szans ani zrazić zazie do Syd, ani wyrwać Syd.
Wiesz, nie ta liga :P

viki

zazie – Ty to masz samospełniające się życzenia!
Jak tylko napisałaś „jest jak jest. czyli przeważnie śmiesznie. nie mogę traktować siebie zbyt serio” to na blogasku od razu zrobiło się weselej :P

syd- skieruj tę śnieżkę w kogo trzeba, co? :)

Patti

viki

bo widzisz niektórych Mikołaj obdarowuje co rusz prezentami różnorakimi:))) bo zasłużyli :))

nie to co ja wredna, przeklinająca zazdrośnica z osraną lampą w kuchni *)

viki

Patti, Ty się ciesz, że Cie nie obdarował „inną ligą” :P
lepiej siedź cicho i nie wywołuj Mikołaja z lasu:)

Patti

a w zasadzie do jakiej My ligi należymy????

Taleyah

To chyba tytuł filmu był-ich własna liga :)
Jednym słowem nie wpadamy do Chmiery na ”tanie i szybkie zestawy obiadowe”;]

Taleyah

*Chimery miało być.

viki

Patti, do INNEJ, na szczęście do INNEJ :)

mlang

No i jeszcze jeden ważny argument!
Ty Zazie jesteś na tyle atrakcyjną kobietą że znajdziesz faceta.
Niektóre panie z Twojego otoczenia nie mają takiej możliwości.

Wykorzystaj urodę, bo zostaniesz na lodzie.
A na utrzymanków/ utrzymanki masz jeszcze czas.

Patti

do garów , won!!!!

mlang

Patti, ja nie gotuję

Ja jadam w Chimerze np.

Warszawski oddział Firmy znajduje się na ul. Foksal . Najbogatszej ulicy warszawskiej.

Ja jestem inna liga.

mlang

Dodatkowo Zazie nie masz oparcia w mężczyznie.
Wybacz ale taka prawda.
Kobieta jako partner życiowy to kiepska alternatywa.
Kobiety gorzej zarabiają , domyślam się że w dodatku Ty utrzymujesz tzw gospodarstwo domowe. Widać to po niuansach (oglądałam Wasze filmy wspólne , zdjęcia – wybacz ale to ciekawe dla mnie jak żyją kobiece pary homoseksualne, więc się Wam przyglądnęłam dokładnie)
Choćby zdjątko w samolocie: Syd siedzi za Twoimi plecami a Ty przy sterach…wymowne!

Mam nadzieję że pójdziesz po rozum do głowy jak stara Wiśni i zamienisz kobietę na mężczyznę z kasą i klasą.

To jest zupełnie inna jakość życia kiedy masz mężczyznę u boku , wsparcie w Jego ramionach i Jego portfelu…

Patti

Ja pierdolę……….sorry jakie smuty.

Mlang nawet tu przypełzłaś

Krakowianka Langowska ——-spieprzaj do garów, ubieraj choinkę, wymiataj kurz z kątów— nie ustawiaj innym życia a obserwować ale dokładnie to sobie możesz przyrost włosów na własnym łonie!!!

mlang

Patti

i takie osoby jak Ty powinno się banować a nie mnie!

Ja jestem zbyt dobrze wychowana aby przeklinać.

Nie sprzątam, mam od tego innych. Panią Anię.
Teraz siedzę w pracy w luksusowym biurze z tarasem i analizuję cyferki licząc cudze pieniądze. Czuje się jak w kokpicie samolotu, trzymam za ster!
Jutro z Warszawki wraca szef, będziemy rozmawiać o pieniądzach. Nie ma nic lepszego na świecie. Oprócz seksu i miłości rzecz jasna.

Wesołych Świąt wszystkim a zwłaszcza Tobie Zazie.

Patti

Żebyś nawet siedziała w największym biurowcu w Emiratach Arabskich i liczyła pieniądze samych szejków arabskich dla mnie jesteś ……………nie pomorze Ci ani Pani Ania do sprzątania , ani obiady w luksusowych restauracjach ani cała ulica Foksal do kupy wzięta ….. nie zapomnij na jutro założyć seksownej bielizny jak będziesz rozmawiać z szefem o pieniądzach……….bo nie sądzę byś je dostawała za mądrość!

mlang

Zazie Zazu i jka Ci idzie ze zdobywaniem bogactw?

Tak jest, pieniądze są Twoim problemem uważam. Bedziesz je miała to skończy się depresja, zapewniam.

Porcelina

A ja dziękuję za ten wpis – przypomniał mi, że wystawa o Schulzu w Muzeum Literatury kończy się niedługo i muszę ją obejrzeć zanim wyjadę!

syd

za tę śnieżkę – dziękuję :*

Patti

syd nie mogłabyś mieć grubego portfela ………marzenia Mlang by sie spełniły:))))

Scroll to top
59
0
Would love your thoughts, please comment.x