cała Stara Ochota kocha swojego Posłańca Uczuć, ale czy reszta Warszawy cokolwiek o nas wie? :)
jest pysznie, zdrowo, energetycznie i radośnie! modnie to raczej nie bardzo,
bo na Ochocie wśród sąsiadów chodzi się w dresach lub gaciach od piżamy ;P
delikatesy wśród tłumów, tłumy wśród delikatesów
prześliczne Posłanki Uczuć i Rozkoszy Kulinarnych
na słodko, na słono, na pikantnie… – przepysznie!
tarty jak marzenie ♥
poza strefą Deli na Urban Markecie królowały różności, a pośród nich Posłańcowe cudowności:
zaczarowany las roziskrzony księżycowym światłem
i Zazie, która w tych ciemnościach nie mogła nawlec nitki!
Syd i Grażynka przygotowują kolejne Posłańcowe delicje
tymczasem główne sprawczynie zamieszania i autorki powyższych smakowitości – Elwira & Monika – unikają fotoaparatu jak ognia ;)
wszystko rzecz jasna do kupienia w Posłańcu Uczuć…
konfitury pomarańczowe, galaretka z chilli, pieczone trufle…
a pod stołem Tajemniczy Gruby Gnom cyka sobie słitfocię w lustrze…
i czuje się jak na zaczarowanych moczarach, bajkowych bagniskach i innych rozlewiskach cudowności
Zaczarowany las – pomiędzy drzewa
elf biały mignie i w cień się rozwiewa;
oczy potworów z zielonej głębiny
jak karbunkuły świecą i rubiny.
W gąszczu pełzają olbrzymie połozy
i szklistą skórą pod słońce migocą;
błękitne węze na srebrzyste brzozy
skrętem się winą i wzrokiem się złocą,
a na wierzchołku rozbujałych drzew
zrywa się, milknie dziwny, ostry śpiew.