grudniowe poranki spędzam w Posłańcu Uczuć…
kolejnymi kubkami mocnej kawy wybudzam się z zimowego snu
i przy okazji obwieszam się pół-sennie i nieprzytomnie wszystkimi posłańcowymi ozdobami choinkowymi :)
zza baru bije energetyczne ciepło i obłędny zapach słodkiej tarty
jaskółki latają nisko. mam nadzieję, że spadnie w końcu śnieg…
tymczasem Kosmiczny Jaszczur z rubinowej planety
zasadza się na słodkie gwiazdy z migdałami
gwiezdnym chaosem zarządza Julia
kieliszki dzwonią…
że już niebawem odbędzie się Druga Sąsiedzka Wigilia w Posłańcu Uczuć…
i faktycznie, odbywa się:
wraz z polowaniem na najsmakowitsze kąski wędzonej ryby :)))
baletowymi popisami członkiń Okręgowego Aktywu Ochockiego
sąsiedzkimi buziaczkami
i grupowym robieniem dzióbka z najfajniejszymi dziewczynami :)))
a potem to już tylko Pigwówka i tańce…
i rozchichotane świecące aniołki
nie mogę doczekać się świąt :)))