melancholia

zazie_diorama1

odbudowałam dioramę ogrodu, słuchając możliwie najsmutniejszych piosenek świata.
teraz czeka mnie budowa laboratorium cybernetycznego Jakoba von Burkhardta.

zazie_diorama3

poza tym – niczym baron Munchausen – próbuję samą siebie wyciągnąć za włosy z bagna.
a raczej z kanału, w którym ugrzęzłam jakiś czas temu, spuszczając się w dół rzeki
razem z falą pierwszych roztopów na przednówku. chciałam popłynąć z prądem,
na szerokie wody, w sztormy i nawałnice, nec mergitur. nie dotykaj. albo przytul.
okazało się jednak, że wciąż jestem za gruba i stanęłam w poprzek. utknęłam na amen.

will I ever come back from my sweet melancholia…?

zakleszczyłam się, zwinięta w supeł, w miękkim kokonie wsobności, osobności i nicniemówienia.
praca, dom, praca, bałagan, mopsy, przenoszenie pracowni, zmęczenie mięśni i gryzienie się w język.
ostatnie tygodnie to wegetacja w wygodnej formie przetrwalnikowej,
która – prócz chwilowego zmysłowego pokrzepienia – nie daje mi nic,
prócz galopującej frustracji.

I’m here
with my sweet melancholia
All I know is that I’m full of need
I’m safe
with my sweet melancholy
Melancholia
were you born deep in the green ocean…

w ramach remedium na rzeczywistość i mój stan własny
zaczęłam spędzać długie godziny w pracowni. robię sobie dobrze.

zazie_diorama2

ach, zapomniałabym!
otóż właśnie rozpoczynam moją ostatnią dietę odchudzającą.
jeśli i ta nie poskutkuje, to uroczyście oświadczam, że odpuszczę!

odpuszczę i pozostanę na placu boju z dumnie podniesionym czołem,
pogodzona z losem brzydkiej grubej dziewczyny, która – nie wiedzieć kiedy –
pożarła łapczywie tę skoczną 50-kilogramową Olgę, którą byłam jeszcze 4 lata temu.

zazie_z_balonem

wypuść mnie, brzydka gruba dziewczyno!
chcę już wyjść.

 

 

 

 

 

Subscribe
Powiadom o
guest

11 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
didi

Zazie – jeśli nie możesz schudnąć mimo diety to na bank masz niedoczynność tarczycy, a wyniki w normie nie oznaczają wcale że mozesz spać spokojnie, poczytaj o zależnościach między hormonami.
Ja miałam tak samo – wyniki zawsze w normie a mimo to tycie i niemożność schudnięcia, tak naprawdę to tylko i wyłącznie dlatego dostałam leki, że jakaś moądra pani doktor zaleciła usg tarczycy i wyszły mi liczne torbiele. Mam zdiagnozowana niedoczynność, dostaje leki, mimo iż hormony ZAWSZE miałam i mam w normie.

Literka Te

Sama sie wypusc Zazie.
I nie rob diet, bo to bzdura.
Tylko zmien dlugotrwale nawyki zywieniowe. Powoli, spokojnie, do celu, bez katorzniczej diety i zapierdalania codziennie na durnej silowni.

mimi

Mnie pożarła jakaś stara smutna baba i nie wypluje…

robak

chcialam jeszcze powiedziec, że wciskanie kitu ze moze akurat z tusza jestes piekna tez nie działa. Co z tego jak wszyscy w okół bedą tak mówic, skoro Ty gdzies tam wewnątrz bedziesz dalej uważać za brzydką gruba babę?

Trzymam za Ciebie kciuki:>

robak

Zaaaazie, Zazie… nastawienie zawsze wiele daje, ale przyznaje, że cieżko wyjsc z melancholii. Co do odchudzania, nie poddawaj się. Rzuć w piz.u te wszystkie super diety, bo to i tak Ci nie pomoże. Jedyne co to właśnie zmiana nawyków żywieniowych i jedzenie o stałych porach przyniesie Ci powolne acz długotrwałe efekty. Szkoda zycia (nawet tego najbardziej beznadziejnego) na czucie się źle w swoim ciele. Chociaż tyle mozesz dla siebie zrobić:)

js

zazie, komu uwierzyłabyś, że jesteś akuratna? Bo jesteś :)

Sylwia

a tak żartem, może jakieś dobre odurzające specyfiki, przyspieszą metabolizm poprawią nastrój :):) głupie czasy liceum mi się przypomniały :):) a teraz prawie 40stka na karku i głupoty wypisuję :):) miłego dnia :) Sylwia

zk

jesteś piękna… w ł a ś n i e taka, jaką jesteś wczoraj, dziś, jutro…
niewiem czy gruba oznacza coś złego… ale piękna gruba dziewczyna bardzo ładnie brzmi… i myślę że tusza nie ma nic do estetyki i kto powiedział od jakiej wagi zaczyna się bycie grubą? od stu? osiedemdziesięciu? pięćdziesięciu? trzydziestu?
pulchniutkie niemowlę jest piękne… dlaczego pulchniutki człowiek w średnim wieku musi być uważany za coś pejoratywnego?
myślę, że to jest kwestia mody i postrzegania świata… powtarzam, myślmy samodzielnie, nie dajmy się porwać narzuconemu przez „obcych” kanonowi piękna… dla mnie, jesteś śliczna!

ginger

a ostatnia dieta nie poskutkowala czy po prostu ja porzucialas po kilku tygodniach? po co siegasz po kolejna kiedy problem tkwi nie w rodzaju diety tylko w systematycznosci i wytrwalosci?

Pietrucha

W tym teledysku temat oraz ta roślinność skojarzyła mi się z filmem Bodo Koxa „Dziewczyna z szafy” Jeśli nie widziałaś, to powinnaś to koniecznie zobaczyć. Film bardzo mnie wzruszył ryczałam tak około jedną trzecią, ale nie o tym: film o bardzo neurotycznej i depresyjnej dziewczynie żyjącej w swoim świecie i do tego rewelacyjna rola Mecwaldowskiego. Oczywiście nie jest to dzieło, ale naprawdę dobre kino i może odpowiadałoby Twojemu obecnemu stanowi duszy. Pośmiać też się tam można:)

schronienie

najchętniej to bym wlazła do tej dioramy i nie wyszła przez jakiś tydzień.

Scroll to top
11
0
Would love your thoughts, please comment.x