Odchudzam się!

Zacznę od jutra, bo dzisiaj już zjadłam batona i lody, poza tym jestem niewyspana. Albo najlepiej od poniedziałku, bo na jutro mam deadline w pracy, a w środę idę na piwo z Dziunią i Kicią. Potem będzie już piątek, czyli impreza u Zenka. Bez sensu. W sobotę pewnie pójdziemy na pizzę i piwo, w niedzielę będę odpoczywać. Więc logiczne, że jednak lepiej zacząć od poniedziałku, tyle że następnego. Ale może sensowniej będzie poczekać do połowy miesiąca? Chociaż w sumie… ten maj jakiś taki chłodny, niewyraźny. I ja taka niewyraźna. Może w maju sobie jeszcze odpuszczę, a wezmę się za siebie od czerwca? W czerwcu będę super zmotywowana, zdeterminowana, konsekwentna i silna jak diabli. Czuję to. Wiem to.

Znasz to? Jasne, że znasz.
Wiesz też, że Twoje “jutro” nie nadejdzie nigdy.

Bo nigdy nie będziesz na tyle wypoczęta, najedzona, zadowolona, odstresowana czy swobodna, żeby z własnej nieprzymuszonej woli zrezygnować ze swojej wygody i zaspokajania doraźnych potrzeb na rzecz żelaznej dyscypliny, stawiania sobie granic i trzymania samej siebie w ryzach. Nie czekaj aż “coś się zmieni” i “Ci się zachce”, bo się nie doczekasz. Idealny moment nie istnieje, dogodna chwila nigdy nie nadejdzie, a Ty będziesz tak trwać, niepostrzeżenie zsuwając się po równi pochyłej na samo dno. Pod ciężarem własnej dupy.

discipline

Wiem, co mówię. Jestem patentowanym leniem i mistrzynią wymówek. Kocham jeść i nienawidzę sportu. Ale jestem na diecie i chodzę z kijkami po 10 kilometrów dziennie, bo się do tego zmuszam. Schudłam 20 kilogramów i od roku trzymam wagę. Nadal jestem leniem, nienawidzę sportu i kocham jeść. Ale przestałam się ze sobą cackać i pieścić.

Jeśli nadal będziesz się zastanawiać, czy Ci się chce, czy masz ochotę, czas i warunki na odchudzanie, to odpowiedz jest zawsze ta sama: nie, nie masz.

I dlatego musisz. Nie od jutra. Od teraz.

suffer-the-pain-of-discipline-or-suffer-the-pain-of-regret

 

Nie chciało mi się jak jasna cholera.
Ale zmusiłam się, poszłam i zrobiłam.

nordic_zazie

A Ty?

 

 
 

Przyłączysz się? Ciałopozytywnie o życiu, tyciu i chudnięciu

     

 

 

Subscribe
Powiadom o
guest

6 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
tutu

a jak dieta?

Joanna M

Podziwiam Cię

Karolina

Też się odchudzam,ale brak mi motywacji :/

Anna

Kurdeeeeeee. Nie mogę się zebrać…….:(

katarzyna

jest super a będzie jeszcze lepiej!

joanna

no hopsa-hopsa!!ktos tu twardy jest!:)
bravo!

Scroll to top
6
0
Would love your thoughts, please comment.x