Genów nie da się oszukać, a biologii przeskoczyć. Nie powinno mnie więc dziwić, że po mojej ukochanej Babci Basi odziedziczyłam skłonność do migren, która objawiła się u mnie niespodziewanie po ukończeniu lat trzydziestu paru.
Nie jest to co prawda migrena na wysokim C, w stylu iście operowym, z sunięciem przez zacienione komnaty w zwiewnym peniuarze, jęcząc niczym Biała Dama w krużgankach prowincjonalnego zamczyska, ale… Jest źle. Co miesiąc, tuż przed okresem, jestem dokumentnie poskładana w chińskie osiem i pół.
Dlatego dzisiaj, jak tylko poczułam znajomy świdrujący ból za lewą gałką oczną – dokładnie! dokładnie taki jak na tym pieprzonym obrazku – napisałam na fejsbuniu:
„Jako ze jestem początkującą migrenistką, poszukuję rady doświadczonych koleżanek: czuję, że się zbliża. Co robić? Ładować przeciwbólowe? Modlić się? Ignorować?”
I na szczęście – dziękuję Wam, kochane Dziewczyny i drodzy Chłopcy – za wszystkie cenne rady i wskazówki, które pozwalam sobie tutaj zacytować i zapisać ku pamięci, nie ufając cyfrowej trwałości fejsbuka i reszty nie-mojego internetu :)
Magda D.: Ładować! Nie czekać aż ból się rozkręci. Ja mam aurę bardzo wyraźną i czasami uda się zareagować na tyle szybko, że łeb napier…a tak, że pozwala na przemieszczanie się. A czasami nie zdążę i wtedy… rzygam, śpię, próbuję przetrwać. Metodą prób i błędów – może jedna Solpadeina wystarczy, może nie… Ja walę od razu z grubej rury, bo migrena wyłącza mnie z życia, nie ryzykuję. I współczuję :(. Ja odziedziczyłam przypadłość po matce, teraz z niepokojem patrzę na moją 13-letnią córkę kiedy i ją to gówno dorwie. Żyć nie daje.
Iza K.: Od razu coś konkretnego. Nie pozwolić się rozwinąć pełnej aurze… I obserwowac… co może wywoływać. Najgorsze jest to, ze objawy mogą być np dwa dni po ekspozycji na bodziec.
Joanna B.: Od razu!!! Szybko. Jak masz coś od neurologa specjalnego, to bierzesz to, a jak nie, to jakiekolwiek przeciwbólowe, ale w ilości więcej niż jeden paracetamol… ;-)
Anna Magdalena S.: Na podstawie własnych doświadczeń doradzam natychmiast wziąć lek, i to silny lek – oraz unikać wtedy słońca, a przynajmniej włożyć ciemne okulary. Ja czasami muszę wziąć 3, 4 ketonale podczas jednego ataku, ale oczywiście rodzaj lekarstwa to już sprawa indywidualna, mnie bardzo pomaga, komuś niestety może zaszkodzić.
Magda D.: U mnie też ketonal leci. I również zasuwam po domu w okularach przeciwsłonecznych :/
Kasia S.: Cos musi być w powietrzu,bo u mnie też początek
Mariola Z.: brać od razu, nie schylać się, nie chodzić tylko „sunąć” prawie nad ziemią, zamknąć się w ciemnym pokoju ze stoperami w uszach na drzemkę ..
Maria W.: ketonal forte, brak światła, brak dźwięków i uścisk na czoło albo zimny okład
Monika A.: a u mnie wszystkie możliwe kombinacje leków wyparł red bull. działa jak marzenie
Żan S.: przykladasz kostke lodu w bol lub mokra szmatke chustke co tam masz akurat pod reka. Ja wczoraj w desperacji z powodu braku lodu jestem po tescie sprezonego powietrza do czyszczenia kompa:) pomoglo,ale trzeba ostroznie i troche piecze no i trzeba uwazac,zeby nie trafic w oko, to moze byc gorsze od migreny (wiem tez mnie ta decyzja zaskoczyla,ale na serio bolalo). Wazne,zeby miejsce schlodzic na maksa,bo to zweza naczynia krwionosne i przynosi ulge . tabsy nie pomagaja za bardzo. Przynamniej u mnie metoda chlodzenia zdaje egzamin.
Dominika B.: I ja dziś umieram od 4 rano na migrenowy ból a nawet do pracy dotarłam mimo porannych wymiotów :/Teraz dla odmiany siedzę w CO gdzie padł system i chyba nawet mojego zastrzyku nie dostanę bo recepty się nie da wypisać:(Co za dzień!
Aleksandra R.: jako wysoce doświadczona migrenistka muszę rozwiać wszelką nadzieję – nie ma reguły na zapobieganie, o zwalczaniu już nie mówiąc. Co mogę polecić, to jeśli z aurą to cinie, zanim się zacznie, potem zaciemnić pomieszczenie i koniecznie (KONIECZNIE) pozbyć się wszelkich dźwięków. Mi łagodzi maść tygrysia wmasowana w skronie i masowanie głowy, ale właśnie na na skroniach tylko wyżej. Lekko łagodzi solpadeinka (KOCHAM).
Joanna Sz.: Ja tak samo. Cinie i maść na skronie. Dodatkowo trochę maści pod nos, wąchanie przynosi ulgę. Nie ma co czekać bo będzie gorzej i dłużej.
Agnieszka M.: Tak, jak tylko widzisz aure to tone paracetamolu! Jak bol sie pojawia to juz po kluskach :/
Agnieszka D.: Ja biorę Migeę albo Ketonal. Dużo wody mineralnej, zimnej i gazowanej. Sok z grapefruita.
Marzena Sz.: Ja nigdy nie czekam. Przeciwbólowe mam w każdej torebce. Jeśli mam warunki to zimny okład na głowę, prochy i do łóżka. Współczuję
Renata B.: Tryptany na recepte od neuorologa., Np Maxalt na język. 10-15 min i po migrenie. wiem co mówie, migreniczka od lat.
Patrycja S.: ładować, nie czekać, bo będzie masakra. Też mnie brało. Ciepłam cinie od neurologa, próbowałam na miękko przeciwbólowymi bez recepty, ale wtedy muszę wiadrami, wolę od razu przyładować, bo nie jestem w stanie potem okiem ruszyć i każdy dźwięk, jakikolwiek bodziec ruchowy, dźwiękowy, światło… to jest eksplozja mózgu…
Ania K.: Spróbuj z rozpuszczalnymi tabletkami Solpadeine. Mnie pomogły, nie mogłam wyjść z szoku, że tyle lat mordęgi łykania ciężkich prochów bez wyrażnej ulgi, a to pstryk i jest cudowny środek.
Agnieszka R.: dobry neurolog przepisze silne specjalne leki interwencyjne oraz antydepresanty bo ból glowy może być i wynikiem depresji albo depresje powodować. Wiem, bo moja córka ma taki problem, tomografie, rezonanse robilismy, ona po ścianach z bólu chodziła.Ciężko jest, ale jakos zaczęła dawać sobie lepiej radę
Kasia B.: Potwierdzam solpadeinę!
Joanna S.: Reagowac jak najszybciej. Na przyszlosc polecam tez ostrzykiwanie botoxem. Niestety metoda droga i trzeba powtarzac co 3 miesiace ale naprawde dziala.
Dorota J.: Bierz przeciwbólowe jak tylko poczujesz, że się zbliża. Potem już tylko możesz zasłonić okna, położyć się z półmroku i przyjąć pozycję do kulenia się w bólu.
Jola E.: U mnie działają 2 tabletki Solpadeine i przeciąganie gorącego ręcznika po karku, albo ciepłe okłady, nie zimne. Ważne jest dotlenienie organizmu, czyli skupienie się na oddechu, przeponą, ale nie popadać w hiperwentylację. Paracetamol wzięty razem z Ibupromem (400) też potrafi zadziałać, ale przede wszystkim musisz się obserwować i eliminować WSZYSTKO, co może powodować migrenę. U mnie jest to: czerwone wino, piwo, orzechy – najbardziej włoskie, kefir, czekolada, nagły błysk – np. słońca w szybie przejeżdżającego samochodu, o stresie już nie wspomnę. Wiele leków również odpowiedzialnych jest za częstotliwość i siłę migreny. Podstawą jest niedopuszczenie do rozwinięcia się bólu, więc reagować błyskawicznie przy pierwszych symptomach.
Marzena K.: A mi czekolada (gorzka, bardzo) pomaga. Albo przeciwbólowe, ale to tez w ilości większej niż zwyczajowa :)
Olga I.: Migrena skroniowa czy szyjna? Na szyjną nie działają żadne farmaceutyki. Jedyne wyjście to profilaktyka kręgosłupa.
Monika S.: Mikstura na migrenę i ból głowy, powodzenia! należy wybrać sól nieoczyszczoną kamienną lub himalajską, bogatą w minerały i pierwiastki. Absolutnie nie nadaje się chlorek sodu zwany solą kuchenną. Składniki: 2 cytryny 2 łyżeczki soli woda Wycisnąć sok z cytryn, wymieszać dobrze z solą, dopełnić kubek wodą wymieszać i natychmiast wypić. Ulga powinna przyjść szybko, nawet po kilku minutach. Mikstura poza działaniem przeciwbólowym przywraca równowagę kwasowo-zasadową i normalizuje stan elektrolitów. Pomaga miedzy innymi w przypadku: Pulsujących, rwących, mrowiących, drętwiejących bólów głowy Nudnościach, zawrotach i wymiotach powiązanych z bólami Wrażliwości na światło, hałas i zapachy. Poowodzenia!
Szymon T.: To przepis na domowy izotonik tylko bym miodu dodał żeby się dało wypić.
Michał Ch.: Nigdy. Nie. Ignoruj. Pierwszych. Objawów. Wtedy sobie rozkręcisz taką migrenę, że będziesz przekonana, że właśnie wylew przechodzisz (zawężenie pola widzenia, drętwienie palców, afazja).
Anna G.: Łącze sie w bólu ja od wczoraj migrenuję . Polecam Divascan nie jest to przeciwbólowy lek ale na migrenę bierzesz przez chyba o ile dobrze pamietam 3 miesiące …miałam spokój na 3 lata
Justyna S.: Sumamigren- w ciągu 20 minut znika. Iść do neurologa po recepty. Wyrzucić wszystkich z domu i iść spać.
Małgorzata W.: Ja ćpam solpadeine i tyle… ale to nie jest dobra metoda bo wątrobę niszczy i można się uzależnić :/
Agata O.: Iść szybciorgiem do neurologa. Wypróbuj Aspirynę, miej pod ręką jak będzie skuteczna. Nowoczesne i bardzo drogie preparaty mają więcej wspólnego z Aspiryną niż z Paracetamolem.
Magda H.: jak tylko czuję, że się zbliża to ścierwo, zarzucam przeciwbóla i pije końskie dawki wody. Solpadeine niestety zadziałał tylko raz. jak go wzięłam po raz drugi przy kolejnym napadzie migreny, to myślałam że umrę i mózg mi uszami wychodził :(
Ania K.: Kiedyś widziałam program w którym wypowiadał się neurolog – że jak tylko się czuje że się zbliża migrena trzeba brać przeciwbólowe, bo potem to już po ptokach. Ja biorę solpadeine ale faktycznie trzeba uważać bo sa tam pochodne opium ;) Teraz mozna tez dostać Migea bez recepty ale nie próbowałam. 16 zeta za 4 tabletki zadziałało zaporowo ;) A swoją dtogą to przez to że są tam jakieś pochodne narkotyków to przez nową ustawe o zwalczaniu narkomanii czy jak to tam nazwali – pani w aptece mogła mi sprzedać tylko jedno opakowanie. I ani jednej tabletki więcej tego dnia. Poczułam się jak jakaś narkomanka :( A cena była super i chciałam zapas zrobić ;)
Marta K.: U mnie Solpadeine w pierwszym momencie aury – pomaga. Wczesniej bylam przeleczona przez neurologa kuracja z Etopro (pol roku codziennie po tabletce, zero slodyczy, alkoholu i zoltego sera).
Cienie 100, jedna tabletka wzięta od razu. Do tego duuuzo wody mineralnej. Na jeden kubek wody szczypta soli himalajskiej lub kłodawskiej by uzupełnić brakujące minerały w organizmie.
Oj łączę się w bólu przedokresowym. Solpadeina – moja miłość – ratuje życie… jeszcze dużo wody i magnezu! Dz
a botoks to dlaczego? i jak? w mózg sobie wstrzyknąć?………………..