Nie da się ukryć, że cena La Roche Posay, Hydraphase Intense Legere, Krem intensywnie nawilżający o długotrwałym działaniu jest wysoka, jak na 50ml pojemności. Ale ponieważ byłam zdesperowana koszmarnym przesuszeniem, jakie poczyniły na mojej twarzy retinoidy, gotowa byłam zapłacić każdą cenę, żeby tylko ulżyć popękanej i łuszczącej się skórze. Tym razem chciałam czegoś głęboko...
Kategoria: BEAUTY
[recenzja] La Roche Posay, Effaclar A.I. punktowy preparat na zapalne zmiany trądzikowe
Wiadomo, że mistrzami w radzeniu sobie z pojedynczymi pryszczami, które trzeba jak najszybciej unicestwić jest dwufazowy koncentrat Lierac oraz polska papka do cery trądzikowej Jadwiga , ale wskażcie mi kogokolwiek, kto wyjdzie na ulicę cały w białe (Jadwiga) lub lekko różowe (Lierac) kropki. Lasu rąk nie widzę. Dlatego stwierdziłam, że fajnie by było mieć...
[recenzja] Bioliq, Dermo, Krem regenerujący do cery trądzikowej na noc (Camelia sinensis)
Ponieważ rozczarowanka i fakapiki chodzą parami, podobnie jak pryszcze pojawiające się na mojej twarzy po kosmetyki z niefajnym składem, zmuszona jestem wrzucić kolejny kamyczek do ogórka Aflofarmu, skrywającego się pod: Bioliq, Dermo, Krem regenerujący do cery trądzikowej na noc (Camelia sinensis). Partnerem w zbrodni – wzmiankowanego tutaj kremu na noc – był krem na dzien...
[recenzja] Bioliq, Dermo, Krem do cery trądzikowej na dzień (Cimcifuga racemosa)
Bioliq, Dermo, Krem do cery trądzikowej na dzień (Cimcifuga racemosa) – brzmi dosyć sugestywnie, sami przyznacie. Nie ukrywam, że kupując ten krem byłam tyleż podekscytowana (och, cimcifuga racemosa, czymkolwiek jest, na pewno zadziała), co nieświadoma tego, że daję się nabić w tubkę kolejnego mazidła wyprodukowanego przez Aflofarm, który już kilka razy w życiu pokarał mnie za...
[recenzja] Obey Your Body, Radiance-Repair Peeling Gel (peeling enzymatyczny)
Zazwyczaj jestem 100% odporna na wszelkie przejawy, nawet najbardziej mistrzowskiego, marketingu bezpośredniego i w zasadzie nie sposób mnie namówić na wydanie pieniędzy na coś, co widzę pierwszy raz na oczy. Jasne, że zdarzają mi się impulsywne zakupy i jeśli mam być szczera, to przeważnie kupuję kosmetyki w sposób impulsywny, ale cały myk polega na tym,...
[recenzja] Sylveco, Betuleco (Cortex Betulae) – zawiesina z 2% ekstraktu z kory brzozy
Co mnie zainspirowało do zakupu Sylveco, Betuleco (Cortex Betulae) – zawiesina z 2% ekstraktu z kory brzozy? Ano to, że wymyśliłam sobie, że być może moje problemy z cerą biorą się z zakażenia gronkowcem! Co prawda nie rozkminiłam, skąd miałabym mieć tego gronkowca na twarzy, ale za to wyczytałam w internetach, że jedna pani, której pies...
[recenzja] Diaderma, Karotten-Ol, Olejek karotenowy (marchewkowy)
Nigdy nie było mi szczególnie po drodze z olejkami. Może dlatego, że zazwyczaj nie umiałam ich używać. I zamiast najpierw intensywnie nawilżyć nawilżyć moją umęczoną kuracjami przeciwtrądzikowymi skórę, a dopiero potem ją olejować – beztrosko przyklepywałam tę moją „saharę” na twarzy kolejnym olejem, który miał zdziałać cuda. Tymczasem czynił zło. Dlatego – nauczona doświadczeniem...
[recenzja] La Roche Posay, Effaclar K (+) plus. Odnawiający krem do skóry tłustej
Pamiętam bardzo dobrze, kiedy dostałem pierwszy cukierek od mojego dziadka. To był Werther’s Original, a ja miałem wtedy 4 lata. Nigdy nie zapomnę tego smaku. Słodki, śmietankowy, po prostu pyszny. Poczułem się, jak ktoś zupełnie wyjątkowy. Dziś saam jestem dziadkiem, więc cóż bym mógł dać swojemu wnuczkowi jeśli nie moje Werther’s Original. On także jest...
[recenzja] Planeta Organica, Serum ANTI AGE do twarzy dla skóry tłustej i mieszanej
Płynąc na fali zaufania do specyfików babci Agafii i innych pomniejszych mikstur zza wschodniej granicy, kupiłam sobie jakiś czas temu przeciwstarzeniowy szuwaks do cery tłustej, która przecież też w końcu dostanie zmarszczek, obwisłości i zwiotczeń, czego oczywiście chciałabym uniknąć i dlatego właśnie: Planeta Organica, Serum ANTI AGE do twarzy dla skóry tłustej i mieszanej...
[recenzja] Aflofarm, RedBlocker, krem do skóry naczynkowej na dzień
Powiem tak: mam świadomość, że czasami oceniam dany kosmetyk subiektywnie i negatywnie tylko dlatego, że po prostu nie nadaje się on do mojej cery. I zawsze to zaznaczam! I tak było właśnie w przypadku tego produktu: Aflofarm, RedBlocker, krem do skóry naczynkowej na dzień. Wymyśliłam sobie bowiem, że moja reaktywna i skłonna do zaczerwienień...