czerwcowy wypas mini-świnek ;)

2010-06-14

niedziela w samo południe. tupot kilkudziesięciu grubawych szkitek na świeżej zielonej trawie. chrumkanie. postękiwania. szaleństwo merdających ogonków.

wspaniała okazja, by zaprezentować szlachetny stęp rodem z Wielkiej Pardubickiej – raz, dwa, trzy, prawa! cztery, pięć, sześć, bęc!

popisać się koloraturowym mopsim sopranem, który kruszy najtwardsze mury

poocierać się w tłumie sobie podobnych stworzeń bez narażania się na osiedlowe komentarze w stylu: „patrzcie, świnia idzie! oboże, ale go pani utuczyła!”.
i tutaj powiem to pierwszy i ostatni raz: mopsy TAK WYGLĄDAJĄ. miłośnikom cienkich zawodników z cała sympatią polecamy charciki i ratlerki ;)

udając się cichaczem na stronę, można wytarzać się w cudowym aromacie i osobliwej konsystencji 'czegos’ spoczywającego na sciółce

można też zawrzeć nowe znajomości:  – Cześć Kumok, masz chrupki?

i pogłębić stare przyjaźnie: – Dasz buziaczka?

wymienić grzecznościowe uwagi:   – Uuuu, schudłeś… To współczuję…

poklepać się przyjacielsko po ramieniu – Yo zioom, kopsnij gryzaczka!

dać się popieścić całym zastępom cioć, babć i wujków:  – Po brzuszku, po brzuszku mi róóóób…

albo schować się bezpiecznie za mamą i cierpliwie czekać na popołudniowe chrupki

– ja się dziś nie bawię, bo… bo… bo mam ważne sprawy na glowie!

– tak! ja tez mam ważne sprawy i muszę coś przemyśleć! więc sorry, chłopaki!

– A mi jest gorąco… Zieeef…

– I jak tu byc małym diabełkiem wśród stada tłuściutkich prosiaczków?

– Chrum chrum… Ty to chyba jesteś z jakiejs innej planety?

– Nie płacz, diabełek… Jesteś nasz!

– Chcę siusiu! Uwaga, zaraż zacznę krążyć!!!

– A mógłbyś załatwić jakiegoś chrupka?

– No baaaafmyyy sieeeeem, ejj….

– O tak, i półobrót… Dziam dziam…

– Przeeeesuuuń sieeeem!!! Boo ja tuuu iiideeeę!



– To nie ja, to oni! Ja tylko raz kopnąłem!

– O nie! Ciocia tu idzie! Uciekaaaać!

– Puszczaaaj, nie mam czasu! Spiiieeeszeee siiieeeę!

– O nie… Ten mały znowu sika…



– Aaaaalaaaarm!! Aaaalaaaarm!!!

– Nie siusiaj więcej do plecaka, dobrze? ;)

– Jakos mi tak dziwnie… O nie, chyba jestem… GŁOOODNYYYY!!!



– A cukierka masz? Ciasteczko? Gryzaczek?

– Oj baaardzoo głoooodnyyy… bardzooo głooodnyyy… dobraaa paniii, daaaaj chsuuuu…

– Ja pani co prawda nie znam, ale bardzo kocham! Buziaczki!!! Daj pani chrupka!

– Plose pani… plose pani… A ciastuszko będzie? Biedny chieees, głoooodnyy….

– Wyjmuj je szybciej!!! Zaraz oszaleję!

– Pan da chrupka??!!! Daj pan chrupka!

– Miii teeeeż!!! Miii teeeeż!!!

– Maaaamoo nooo daaaaaj!

– Szyyybkoo nooo! Więcej!!!

– Ja tes poploooseee…

wtem! jakieś poruszenie… coś dziwinego… alarm! na polanie pojawił sie obcy!!!

– Cześć, my jesteśmy z komitetu powitalnego! Masz chrupki? W co się bawimy?

– Dziwny jakiś… Weź go obczaj, bo ja nie dosięgam!

– Etam, jak nie chce z nami baunsować, to nie!  I tak jestem najfajniejszym ziomem!

– Co ty powiedziałeś?! Kto?! Że niby ty?!

– Odszczekaj to, psie jeden!

– Oj dobra tam… Spoko luz…

– Chłoooopaaakiiii!! Baaaafmyyy sieeeem!

– Kuuumooook, zaaaczeeekaaaj!

– Umpa! umpa! umpa! Hopsasa! i w kółeczku! i wężykiem!

– Jaaa teeeeż! Poooczeeekaaajcieee naaa mnieee!

– Kto pierfszy do patyka, ten miszcz!



– Jaa druuugii! Teeesz miiiiszcz!!!

bo z mopsami jest fajnie!

 

 

 

komentarze ze starego bloga zazie-dans-le-metro.blog.pl

 

 

 

 

Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

[…] mopsie grupowe zabawy plenerowe możecie obejrzeć tutaj:   1,   2,   3,   4,   5,   6 […]

Scroll to top
1
0
Would love your thoughts, please comment.x