poszło! poszło! poszło w cholerę i nie wróci, mam nadzieję.
przede mną jeszcze 20kg do zrzucenia – dopiero wtedy osiągnę stan zen:
czyli 55 kilogramów, z którymi żyłam do – mniej więcej – 32 roku życia
i było mi z nimi całkiem OK, zarówno fizycznie, jak i psychicznie.
nie wiem, czy ubytek 10 kg jest zauważalny dla otoczenia,
bo nadal skrzętnie ukrywam ciało pod maskującymi “namiotami”
i “spadochronami”. do normalnych ciuchów wrócę być może za kolejne 10kg,
na razie się tylko czaję, a odchudzony tyłek podziwiam w lustrze na osobności
i bez przesadnego entuzjazmu, bo jeszcze dwa razy tyle walki przede mną –
być może o wiele cięższej, bo pierwsze kilogramy zrzuca się ponoć najłatwiej.
lada dzień zbiorę się w sobie i napiszę coś więcej na temat mojej diety.
póki co: zamiast primaaprilisowego suchara, na który i tak nie mam pomysłu,
poranna fota w ramach facebookowej akcji „no make-up selfie for cancer awareness”
po lewej Zazie saute, po prawej – z makijażem.
nie mogę się doczekać, kiedy znikną moje chomicze policzki ;)
chyba powoli zaczynam wierzyć, że tym razem mi się uda…
Przyłączysz się? Ciałopozytywnie o życiu, tyciu i chudnięciu
Kim jesteś? Jesteś zwycięzcą!
Dobrze jest, dasz radę! Nie ma to jak satysfakcja z pozbycia się ciała tucznika, na rzecz hot tyłeczka.
3mam kciuki:)
zawsze będziesz miała problem z utrzymaniem wagi bo z tego co piszesz widać, że bardzo lubisz jeść, smakować, podjadać stres :):) walcz i trzymaj tyle, ile mocy starczy!
No właśnie co robisz ze masz takie piekne wlosy?
Podłaczam sie do pytania!
Walnełabyś Zazie, wpis co zrobic na takie włosy!! :-(
(Mam siersc na glowie a’la Albert E. )- a kilometry literek byly nawet o ketonalach malinowych więc tak dla ukochanych czytelników którzy się upraszają…:)
Brawo! Szybciej Ty zrzucisz te 20 kg niż ja zapuszczę włosy na taką długość jak Twoje :) Zresztą nawet gdyby moje włosy były długie, to nigdy tak ładne i błyszczące :( Próbuję je doprowadzić do stanu używalności pewnie mniej więcej tyle czasu, ile Ty się odchudzasz ;) Tylko u mnie jednak marny efekt..
Wygladasz jak milion dolcow!!
Za kolejnych 10kg mniej bedziesz wygladala jak 2 miliony dolcow :)
Zaz wyglądasz kwitnąco, więc nie podejrzewam Cię o głodówkę. Ciekawa jestem jak osiągnęłaś taki super wynik???
Zaz, please napisz jaka to dieta i kto ją przepisał …
Saute lepsza!
Na chomiki-poliki zajrzyj na :”azjatycki cukier”- znajdziesz wszelkie super masaze oraz gimnastyki twarzy niektore straszne nawet, ale zajebiste w efektach.
Oraz tutaj :
http://www.carolinehirons.com/2010/04/massage-not-for-faint-hearted.html
Tło zdjęć urocze i piekne:)
aha- 55?!! Przegapiłam Twoj wzrost czy jestes drobna i niska z natury, że tak powiem?
no i jeszcze dodam, że suchar wyszedł Ci pięęęękny, Droga Zazie z tekstem poprzednim o rzuceniu pracy… :-P
Końskie, prosze ciebie żarciki i wybryki:-*
Trzymam kciuki za wzrost Twojej samooceny czy jak tam zwą ! :)
Brawo
10 kg to naprawdę świetny wynik. Przy Twojej wyjściowej wadze, te 10 kg widać bardzo. Ja zrzuciłam 13, ale przy mojej wadze 125 kg to mały, praktycznie niewidoczny odsetek. Trzymaj się i nie poddawaj, nie myśl w kategoriach, że na początku jest łatwiej, mocno otyłym zrzucić na początku 10 kg jest łatwiej, Ty musiałaś sie bardziej postarać. Może teraz będzie troszkę wolniej, ale będzie, a jak szaleje PMS, to organizm zbiera wodę, to pewnie zaraz zleci przynajmniej kilogram. Trzymam kciuki i powodzenia.
super, brawo!!! teraz juz z rozpedu zrzucisz reszte. yes you can! :-)
Z Twoją urodą to bym się nie przejmowała ponadprogramowymi kilogramami. Jesteś śliczna i nigdy bym nie powiedziała, że masz 35 lat…
Zazie, P R O M I E N I E J E S Z !!!! :))))