Gdy Twój mops kicha, kaszle i się zapowietrza… || Brzydki i niezdrowy kaszel kenelowy

strona główna > codziennik > mopsy  > kumokmiszur > czuczu

 

 

Kaszel kenelowy u mopsów

kaszel_kenelowy_04

 

Wielkimi krokami nadchodzi jesień, a wraz z nią kurcgalopem popiernicza mały, brzydki, złośliwy i niestety znany wszystkim (mo)psiarzom… KASZEL KENELOWY

kaszel_kennelowy

Kaszel kenelowy (ang. „kennel cough”) – czyli: zakaźne zapalenie tchawicy i oskrzeli – wprost kocha nasze małe kluchy: ich płaskie mordki, skrócone kufy, przerośnięte podniebienia, wąskie tchawice i wrażliwe oskrzela. A gdy je dopadnie, to na całego!

Objawy kaszlu kenelowego:

– krztuszenie się (podczas jedzenia lub samoistnie) lub odkrztuszanie (jakby coś utkwiło w gardle)
– kaszel, kichanie, chrząkanie, zapowietrzanie się
– wyciek z nosa (czyli wodniste smarki lub zielonkawe ropne gluty)
– pusty odruch wymiotny lub konkretne rzyganie białą pianą z domieszką śliny/śluzu
– niekiedy (choć nie u wszystkich) gorączka
– niechęć do jedzenia
– osowiałość, apatia
– czasem rozwolnienie
– niekiedy podrażnienie spojówek, łzawienie lub mrużenie oczu

 

Jak to wszystko wygląda? Począwszy od typowego mopsiego „zapowietrzania się” (tzw. katar wsteczny /reverse sneezing):

które przeważnie spowodowane jest przerostem podniebienia miękkiego – na filmiku widzimy, że mopsik jest jak gdyby „przytkany”: nie może wykonać ani pełnego wdechu, ani wydechu.

Dzieje się tak, kiedy zbyt długie (przerośnięte) i wiotkie podniebienie miękkie utrudnia przepływ powietrza w drogach oddechowych.

 

W przypadku kaszlu kenelowego (zwłaszcza u mopsów nie mających wcześniej problemów z przerostem podniebienia) może się pojawić jako objaw obrzęku gardła i gęstej wydzieliny spływającej po jego tylnej ścianie.

 

Do tego wszystkiego dołącza się kaszel – o różnym nasileniu: od pochrząkiwania, odkrztuszania…

 

Przez stałe pokasływanie…


Po regularny i konkretny kaszel…

I dosyć dramatycznie brzmiące efekty dźwiękowe…

 

Może się pojawić także pusty odruch wymiotny

 

pies_wymiotuje_biala_zolta_piana_slina[kliknij, aby powiększyć obrazek] Albo wymioty białą lub podbarwioną na żółto pianą, czasem z gęstymi pasmami śluzu lub flegmy

 

katar_mopsa
Do kolekcji możemy także dodać cały zestaw mopsich smarków i glutów..

 

Kaszel kenelowy i opisane powyżej objawy  – (choć niekoniecznie cała kolekcja nieprzyjemności musi wystąpić u naszego mopsika)  – wywołują równocześnie:
* bakterie Bordetella bronchiseptica (bakterie krztuśca)
* wirus psiej parainfluenzy
* Adenovirus typu 2

Przenoszone – tak jak ludzka grypa – drogą kropelkową, a więc nie tylko przez kontakt mopsa z innym psem (kaszel kenelowy kocha psie wystawy i gromadne spotkania), ale także przez wszystko, w czym mopsik zanurza nos w czasie spaceru: trawę, suche liście czy drzewo osikane przez Amika sąsiadów.

Niestety bakteria Bordetella bronchiseptica i wirus parainfluenzy potrafią tak wygodnie i skutecznie zagnieździć się w drogach oddechowych psa, że – mimo leczenia – nie odpuszczają nawet przez kilka tygodni.

 

A jak leczymy kaszel kenelowy?
Przede wszystkim – U WETERYNARZA.

Kaszel kenelowy u psów, infekcje górnych dróg oddechowych u mopsów, mops się zapowietrza i ma problemy z oddychaniem, mops charczy i krztusi się

Od razu uprzedzam, że – choć domowe i naturalne metody mogą częściowo łagodzić objawy i wspomagać proces zdrowienia – to sami, w domu, „chałupniczymi metodami” nie jesteśmy w stanie wyleczyć naszego psa z kaszlu kenelowego, a zwlekając z wizytą u weta, pogłębiamy tylko problem, bo bakterie i wirusy w cieplarnianych warunkach mopsiego gardła i krtani namnażają się w ekspresowym tempie i prowadzą do przewlekłego zapalenia oskrzeli ( z długotrwałym kaszlem), które u mopsa jest naprawdę poważną sprawą, bo może skutkować nieodwracalną niewydolnością układu oddechowego, a tym samym spowodować ogromne problemy z krążeniem. Co w przypadku mopsa może się skończyć tragicznie. Owszem, straszę Was! Ale niestety takie są konsekwencje zaniedbanego kaszlu kenelowego, który nie jest “katarem przechodzącym samoistnie po tygodniu”.

 

 

LECZENIE WETERYNARYJNE KASZLU KENELOWEGO

Standardowo weterynarze w leczeniu kaszlu kenelowego działają dwutorowo – na bakterie i na wirusy. Stosują prede wszystkim antybiotyki (np. doksycyklinę, amoksycylinę) oraz wspomagająco niesterydowe leki przeciwzapalne (Tolfine, Metacam), które działają przeciwbólowo i przeciwgorączkowo. W przypadku diagnozy kaszlu kenelowego nie protestujcie, gdy wet chce podać antybiotyk! Niestety nie ma innej opcji, żeby wytłuc bakterie krztuśca.

Ponadto jeśli dojdzie do obrzęku krtani i gardła – wet może zdecydować, że należy trzeba wprowadzić steryd oraz lek przeciwobrzękowy (np. Furosemid), żeby nam się prosiak nie udusił. Jeśli w drogach oddechowych zalega dużo gęstej i lepiej wydzieliny, weterynarz może zaordynować podawanie preparatu wykrztuśnego – np. Flegaminy (tak, tej ludzkiej i najlepiej w tym paskudnym zielonym syropie).

U nas sprawdzają się także inhalacje z użyciem nebulizatora (do kupienia w aptece lub sklepie rehabilitacyjnym) z roztworem Mucosolvanu do inhalacji (na receptę). Co ważne: inhalacje robimy wyłącznie rano, żeby nie męczyć mopsika odkrztuszaniem i odruchem kaszlu w nocy. Zamiast nebulizatora możemy zastosować myk z kabiną prysznicową (lub całą łazienką), którą wypełniamy gorącą parą wodną i razem(!) z psem siedzimy tam przez 10-15min.

Jeśli gardło podrażnione jest od kaszlu, to można podać łagodzący i osłaniający syrop prawoślazowy (co prawda zawiera on minimalną ilość alkoholu, ale w przepisanych dawkach jest całkowicie bezpieczny dla psów).

W przypadku, gdy pies nie ma problemu z odkrztuszaniem, a wręcz przeciwnie – męczy go suchy kaszel, który jest na tyle silny, że doprowadza do wymiotów – wtedy trzeba podać leki przeciwkaszlowe (np. Thiocodin), przeciwwymiotne (Cerenia, Maropitant) oraz nawadniać go kroplówkami.

Jeśli weterynarza zaniepokoi zaostrzony szmer oskrzelowy lub pies ma poważne problemy z oddychaniem, może zaordynować wykonanie RTG oraz podać lek rozszerzający oskrzela (np. Theovent), który również działa przeciwzapalnie i ułatwia oczyszczanie dróg oddechowych z nadmiaru wydzieliny. Psy mające znacznie problemy z oddychaniem poddawane są także tlenoterapii.

 

 

Kaszel kenelowy u psów, infekcje górnych dróg oddechowych u mopsów, mops się zapowietrza i ma problemy z oddychaniem, mops charczy i krztusi się

 

KASZEL KENELOWY A LECZENIE WSPOMAGAJĄCE ODPORNOŚĆ PSA:

Przeważnie leczenie podstawowe wspomagane jest podawaniem uszczelniającego naczynia krwionośne Rutinoscorbinu, witamin A i C oraz preparatów wzmacniających odporność, które warto zacząć stosować już teraz – profilaktycznie.

Wzmacniając mopsią odporność, stosuje się przeważnie:
* suplementy z zawartością beta-glukanu (Scanomune, Bioimmunex, GenoMune)
* kwasy omega 3-6-9 (tran, Ecomer, Iskial)
* preparaty ziołowe (np. Echinacea)

Niektórzy weterynarze polecają także podawanie – w dawce dobranej do wagi mopsa – przeciwwirusowego ludzkiego preparatu Groprinosin, a także immunostymulatów – typu Biostymina. W przypadku poważniej upośledzonej odporności podaje się serię weterynaryjnych szczepionek Zylexis.

Jak to bywa z chorobami zakaźnymi – nie da się uniknąć wywołujących je patogenów, które wesoło buszują sobie “w domu i w zagrodzie”, a nawet w poczekalni u weterynarza. Nawet jeśli przestaniemy wyprowadzać mopsa na spacer, to i tak sami możemy przynieść do domu wirusy i bakterie na podeszwach naszych butów czy na ubraniu. Dlatego ważna jest profilaktyka – zbudowanie silnego systemu odpornościowego, a także szczepienia na choroby zakaźne.

 

Kaszel kenelowy u psów, infekcje górnych dróg oddechowych u mopsów, mops się zapowietrza i ma problemy z oddychaniem, mops charczy i krztusi się

 

SZCZEPIENIA PRZECIW CHOROBOM ZAKAŹNYM A KASZEL KENELOWY

Kwestia szczepień jest oczywiście kontrowersyjna – zarówno u ludzi, jak i u psów, a zdania wetów są podzielone. Szczepienia na choroby zakaźne – takie jak parwowiroza, nosówka, zakaźne zapalenie wątroby (choroba Rubartha), leptospiroza – jedni weterynarze zalecają robić co roku, inni zaś co 2-3 lata.

Niektóre szczepionki wieloskładnikowe (np. Nobivac, Vanguard Plus 5) zawierają także antygeny na parainfluenzę, ale pamiętajmy, że kaszel kenelowy to oprócz wirusa parainfluenzy, również infekcja Adenovirusem typu 2 oraz bakterią krztuśca (Bordetella bronchiseptica).
Dlatego niektórzy weterynarze zalecają jeszcze doszczepianie psów wziewną (donosową) szczepionką przeciwko kaszlowi kenelowemu – pod postacią preparatu Nobivac KC. Szepionka ta zabezpiecza przeciwko bakterii krztuśca (Bordetella bronchiseptica), ale tylko w obrębie miejsca podania (nosogradzieli), czyli tam gdzie przeważnie wnika zakaźny patogen.

Tutaj jednak pojawia się kolejne pytanie o skuteczność szczepień wziewnych, ponieważ bakterie i wirusy kaszlu kenelowego mutują sobie w najlepsze i – podobnie jak w przypadku ludzkiej grypy – nie mamy gwarancji, że po zaszczepieniu pies i tak nam nie zachoruje.

A więc: szczepić czy nie szczepić?
Rokrocznie czy co 2-3 lata?
Doszczepiać wziewnie czy sobie darować?

To decyzja, które musimy podjąć w porozumieniu z naszym weterynarzem. Natomiast już teraz zacznijmy wzmacniać odporność naszych mopsich parówek! :)

 

PS. A jak Wy radzicie sobie z infekcjami mopsich dróg oddechowych? Czy wasze mopsiki chorowały na kaszel kenelowy? :)

 

 

 

 

 
 

 

 

 

strona główna > codziennik > mopsy  > kumokmiszur > czuczu

Obserwuj Mopsiki Zazie:
 
Subscribe
Powiadom o
guest

4 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Wpis super! Brawo za obrazowe filmu…. u nas co jakiś czas lekkie przeziębienie. Szczepień w przypadku Khali się boję. Po vangardzie 9 spuchła niczym Shar pei, a po wściekliźnie całą noc kaszlała…

Anna Kalarus

Swietne opracowanie tematu ..prosto i na temat .Podpiete filmiki z przykladami uwielbiam (y).Nasz nie choruje jakos tak specjalnie ale to swiniak blotno deszczowy(ewenement) .Natomiast jak sie rozchoruje ,latwiej mi bedzie do czegos to przypiac i okreslic u weta .pozdrawiam

Anonimowo

Dżizas, to antyczna tragedia mopsikowa. Mam sunię-labradorkę, już 11-letnią i co prawda byliśmy kilka razy u weta (jak była mała zjadła mydło z mydelniczką, która to mydelniczka wbiła jej się w jelito), ale ogólnie to całkiem zdrowy pies. Wszystkie mopsy mają takie problemy, czy tylko Wasze?

ropucha

Może nie na temat ale mam kota persa i jedyna jego wada to łzawiące oczy, włosy do czesania i obcinani.
Kot miał zostać tylko na wakacje (do przypilnowania) a jest już rok (na stałe)

Scroll to top
4
0
Would love your thoughts, please comment.x