[recenzja] Bandi Professional, Krem z kwasem migdałowym i PHA polihydroksykwasami

 

Zakochana w kwasie migdałowym i cudownie lekkiej, nawilżającej i niezapychającej formule serum Bielendy – stałam się łatwym celem wszystkich producentów kosmetyków wykorzystujących w swych formulacjach kwas migdałowy: – Chcę mieć je wszystkie! – zdawałam się wołać, pakując do koszyka kolejne kremy, emulsje i peelingi zawierające to cudo…

Niestety szybko się przekonałam, że sama obecność kwasu migdałowego w kosmetyku to tylko część sukcesu. I tu zaczyna się opowieść wielkim rozczarowaniu i zawiedzionych nadziejach. W roli głównej: Krem z kwasem migdałowym i PHA polihydroksykwasami marki Bandi Professional.

 

blog kosmetyczny, recenzje i testy kosmetyków, opinie o kosmetykach, leczenie trądziku, cera tłusta, cera problematyczna z niedoskonałościami, Bandi Professionals Krem z kwasem migdałowym i polihydroksykwasami

 

 

Nie wiem, czy bardziej omamił mnie ten kwas migdałowy w składzie, czy może przymiotnik „profesjonalny” w opisie kremu Bandi – fakt jest faktem: kupując (w czasie promocji w Hebe) krem złuszczająco-biostymulujący, który normalnie kosztuje ok. 60 złotych, spodziewam się czegoś ekstra. A przynajmniej tego, co obiecuje producent na opakowaniu.

Tymczasem to, czym posmarowałam sobie twarz jest… – delikatnie mówiąc – dla mnie rozczarowujące. Podkreślam: dla mnie, ponieważ jako miłośniczka kosmetyków mocnych, konkretnych i zdecydowanych w działaniu – w przypadku kremu złuszczającego Bandi nie byłam do końca pewna, co tak dokładnie zaaplikowałam sobie na twarz. Krem jest raczej tłustawy, jak dla mnie zbyt ciężki, ślizga się po powierzchni skóry, co w przypadku mojej cery nie rokuje zbyt dobrze… O co właściwie chodzi? Dla kogo jest ten krem i co ma dokładnie robić?
blog kosmetyczny, recenzje i testy kosmetyków, opinie o kosmetykach, leczenie trądziku, cera tłusta, cera problematyczna z niedoskonałościami, Bandi Professionals Krem z kwasem migdałowym i polihydroksykwasami

 

 


Jeśli nie interesuje Cię analiza składu tego kosmetyku, przeskocz od razu do mojej recenzji: OPINIA ZAZIE


 

 

Bandi Professional, Krem z kwasem migdałowym i PHA polihydroksykwasami

Analiza składu INCI – według kolejności składników podanej przez producenta:

blog kosmetyczny, recenzje i testy kosmetyków, opinie o kosmetykach, leczenie trądziku, cera tłusta, cera problematyczna z niedoskonałościami, Bandi Professionals Krem z kwasem migdałowym i polihydroksykwasami

Aqua (Water) – woda jest jednym z bazowych składników większości kosmetyków, przeważnie zajmując pierwsze miejsce na liście INCI podawanej przez producenta na opakowaniu produktu. Procentowy udział wody w kosmetyku może dochodzić nawet do 90%, ale pamiętajmy, że im więcej wody, tym mniej substancji czynnych i tym mniej „treściwa” jest formuła kosmetyku. Np. w kremach nawilżających woda, hydrolaty i wyciągi roślinne stanowią ok. 50-70% całego produktu. Woda nie tylko stanowi o konsystencji produktu, ale także jest nośnikiem substancji aktywnych, rozpuszczalnikiem dla niektórych składników oraz rozcieńczalnikiem. Woda jest podstawą tzw. fazy wodnej wszystkich emulsji kosmetycznych. Musi być biologicznie i chemicznie czysta (wolna od bakterii, grzybów, minerałów), co w praktyce oznacza wodę demineralizowaną, destylowaną lub dejonizowaną. Dodatkowo w kosmetyku może znajdować się woda termalna (więcej…)

(-!!-) Propylene Glycol – Syntetyczny humektant, pochodna roby naftowej; promotor przenikania substancji aktywnych w głąb skóry, wzmacnia ich działanie; ma właściwości nawilżające i żelujące; może być konserwantem w kosmetyku, obniżając aktywność wody, będącej pożywką dla drobnoustrojów. Może podrażniać skórę, przyciągać toksyny ze środowiska oraz działać komedogennie (zatykać pory skóry). (więcej…)

(-!-) Cyclomethicone – Uniwersalna baza silikonowa, zapewnia łatwiejszą aplikację na skórze i włosach; ulatnia się po pewnym czasie z miejsca aplikacji.  Doskonale wchłania sebum i pot, zapobiega błyszczeniu się twarzy, dając efekt gładkiej i jedwabistej skóry. Świetnie sprawdza się w kremach maskujących zmarszczki oraz kosmetykach do włosów: sprawia, że włosy są puszyste i gładkie. Jest silnie komedogenny: zapycha pory i sprzyja powstawaniu zaskórników, może zaostrzać trądzik. (więcej…)

(++) Mandelic Acid – Kwas migdałowy – najdelikatniejszy z kwasów AHA; działa antybakteryjnie i przeciwtrądzikowo, oczyszcza i ściąga pory; normalizuje keratynizację (rogowacenie), rozjaśnia przebarwienia, wygładza zmarszczki; w stężeniach do 10% działa nawilżająco, w wyższych – złuszczająco; bezpieczny do stosowania przez cały rok. (więcej…)

Caprylic/Capric Triglyceride – Emolient tłusty: tworzy na powierzchni skóry i włosów warstwę okluzyjną (film), zapobiegający odparowywaniu wody – pośrednio działa nawilżająco, zmiękczająco i wygładzająco. Poprawia konsystencję preparatu, ułatwia poślizg przy aplikacji preparatu. Dopuszczony przez instytucje certyfikujące kosmetyki naturalne. Działa jednak komedogennie, zatyka  pory i sprzyja powstawaniu zaskórników. (więcej…)

(-!!-) Ethylhexyl Stearate – Emolient tłusty, tworzy na skórze warstwę okluzyjną (zapobiegającą odparowywaniu wilgoci) i w ten sposób zmiękcza, natłuszcza, wygładza i chroni skórę przed czynnikami zewnętrznymi. Silnie komedogenny, zapycha pory, powoduje wypryski i stany zapalne. (więcej…)

(–) Glyceryl Stearate – Emolient natłuszczający i wygładzający; nawilża, tworząc warstwę okluzyjna na powierzchni skóry (lub włosów). Pełni też rolę emulgatora w kosmetyku, tworząc i stabilizując emulsje. Stosowany w stanie czystym na skórę może być komedogenny (zatyka pory i tworzy zaskórniki). (więcej…)

(–) Cetearyl Alcohol – Emolient tłusty, tworzy okluzyjny film na skórze i włosach, który działa natłuszczająco, zmiękczająco, kondycjonująco i ochronnie, zapobiega odparowywaniu wilgoci. Działa silnie komedogennie (zatyka pory i powoduje powstawanie zaskórników). W kosmetyku pełni też funkcję konsystencjotwórczą – zagęszcza i ułatwia rozprowadzanie produktu. (więcej…)

(-!!-) Paraffinum Liquidum – Płynna parafina: emolient tłusty, tworzy okluzyjny, ochronny, zmiękczający, wygładzający i nabłyszczający film na skórze i włosach (zapobiegając odparowywaniu wody). Wykorzystywana w kosmetykach ochronnych oraz do cery suchej i bardzo suchej. Jest także plastyfikatorem np sztyftów do ust, zapobiega kruszeniu oraz rozpuszczalnikiem dla wielu substancji, m.in. zapachowych. Działa komedogennie. W dużych stężeniach u niektórych osób może powodować podrażnienie skóry, co objawia się w dużym stopniu przesuszeniem naskórka. Może nasilać problemy trądzikowe, powodować wypryski i zaskórniki. (więcej…)

Cyclopentasiloxane – Syntetyczny emolient , wygładza i zmiękcza skórę, ale nie posiada jako takich właściwości pielęgnacyjnych. Jest lotnym silikonem, który po pewnym czasie odparowyje ze skóry, ale i tak tworzy warstwę okluzyjną (film na skórze, zapobiegający odparowywaniu wody). W kosmetyku pełni też rolę konsystencjotwórczą, zapewnia łatwiejszą aplikację, daje poślizg. Ogólnie uznawany za bezpieczny i niekomedogenny, ale ja i tak go nie lubię.  (więcej…)

(o) Sodium Hydroxide – Wodorotlenek sodu (soda kaustyczna); regulator pH kosmetyku i substancja buforująca.  (więcej…)

(++) Gluconolactone – Glukonolakton (kwas PHA): wykazuje mniejsze działanie drażniące od kwasów AHA i BHA, nie wykazuje działania fototoksycznego. Już w niskich stężeniach wykazuje działanie silnie nawilżające, łagodzące zaczerwienienia i podrażnienia, wzmacnia skórę i naczynia krwionośne, regeneruje, goi, likwiduje przebarwienia i blizny. Stymuluje syntezę białek w skórze, jest silnym antyutleniaczem, zapobiega starzeniu skóry i powstawaniu zaskórników, uelastycznia i ujędrnia skórę, wykazuje działanie złuszczające, keratolityczne. Składnik dedykowany jest skórze z problemami trądzikowymi, przebarwieniami, odwodnionej, wrażliwej, naczynkowej, starzejącej się i z objawami fotostarzenia. Ma także zdolność wiązania metali i regulowania pH w kosmetykach. Dobrze tolerowany przez skórę wrażliwą, naczynkową i podatną na trądzik różnego typu. (więcej…)

(-!!-) Dimethicone – Trudnozmywalny silikon zatykający pory skóry (jest świetnym preparatem na wszy – zabija je poprzez zablokowanie dostępu do tlenu); emolient suchy – tworzy na skórze (i włosach) okluzyjny film dający odczucie jedwabistej gładkości, a zapobiegając odparowywaniu wilgoci ze skóry – pośrednio ja nawilża i wygładza. O ile dobrze się sprawdza w kosmetykach kolorowych (jest nośnikiem dla pigmentów w podkładzie) oraz kosmetykach do włosów (ułatwia ich rozczesywanie, wygładza, zapobiega elektryzowaniu, chroni przed czynnikami zewnętrznymi, itp), o tyle w kosmetykach do pielęgnacji twarzy – budzi zastrzeżenia. W dużych stężeniach i regularnie stosowany może powodować powstawanie wyprysków i stanów zapalnych oraz ogólne “przemęczenie” i przeciążenie skóry oraz włosów. Może się “nabudowywać”. (więcej…)

(++) Lactobionic Acid – Kwas laktobionowy: łagodzi trądzik, stany zapalne i podrażnienia, reguluje odnowę komórkową, wygładza, zmiękcza i zatrzymuje wodę w naskórku. Pozbawiony właściwości drażniących, może być stosowany do pielęgnacji miejsc wrażliwych, a nawet skóry zmienionej chorobowo. Łączy w sobie działanie nawilżające i regenerujące. Wspomaga proces odnowy naskórkowej oraz wzmacnia funkcjonalność bariery ochronnej. Polecany do pielęgnacji skóry bardzo wrażliwej, suchej, naczyniowej, z trądzikiem różowatym, łuszczycą, łojotokiem, egzemą i innymi schorzeniami skórnymi, a także do cery dojrzałej jako skuteczny antyoksydant. W kosmetyku pełni też funkcję buforującą i stabilizującą. (więcej…)

(-!!-) Ceteareth-20 – Emulgator odpowiadający w kosmetyku za konsystencję emulsji i solubilizator umożliwiający rozpuszczenie w wodzie tłuszczy, wyciągów roślinnych i kompozycji zapachowych. Problem w tym, że do produkcji Ceteareth-20 używa się substancji kancerogennych i łatwo go nimi zanieczyścić. Dlatego nie wolno go stosować na podrażnioną czy uszkodzoną skórę. Najlepiej w ogóle go unikać! (więcej…)

PEG-100 Stearate, – Substancja powierzchniowo czynna; emulgator tworzący emulsje O/W. Substancja pianotwórcza, stabilizująca, a także modyfikator właściwości reologicznhych (poprawia konsystencję, powodując wzrost lepkości) w preparatach myjących. Składnik warstwy okluzyjnej, pozostaje na skórze. Może lekko zapychać. (więcej…)

(-!!-) Dimethicone Crosspolymer Mikroplastik! Kombinacja elastycznych polimerów sylikonowych i winylowych. Substancja nierozpuszczalna w wodzie, trudnozmywalna. Jest filmotwórcza, ułatwia aplikację kosmetyków, dając poślizg, wygładzenie oraz wypełnienie zmarszczek. Składnik wiążący i zawieszający substancje nierozpuszczalne w wodzie w płynnych lub kremowych formułach. Działa komedogennie i alergennie:  może nasilać problemy trądzikowe, powodować wypryski i zaskórniki, blokować dostęp tlenu, a także uczulać. (więcej…)

(-!!-) Disodium EDTA – Syntetyczny konserwant i stabilizator; chroni kosmetyk przed zepsuciem i rozwojem patogenów; dodatkowo ma działanie zmiękczające i regulujące lepkość. Wiąże metale ciężkie, dlatego nie powinny go stosować kobiety w ciąży, dzieci oraz osoby przyjmujące antybiotyki. Dodatkowo może podrażniać błony śluzowe i  układ oddechowy (jeśli kosmetyk jest rozpylany).  (więcej…)

Cyclohexasiloxane – Silikon lotny, syntetyczny emolient, wygładza i zmiękcza, może wypełniać drobne zmarszczki. Daje jedwabiste odczucie i poślizg podczas aplikacji kosmetyku, zmniejsza tłustość warstw okluzyjnych, wyparowuje ze skóry po aplikacji. Ponoć nie zapycha porów, ale ja mu nie ufam. (więcej…)

Parfum/Fragrance –

Phenoxyethanol – Konserwant zabezpieczający produkt przed rozwojem mikroorganizmów, a także rozpuszczalnik innych konserwantów (np. parabenów) oraz substancji zapachowych. Budzi wiele kontrowersji: działa drażniąco i rzekomo przenika do krwioobiegu, w Europie dopuszczony w kosmetykach w stężeniu do 1%, całkowicie zakazany w kosmetykach na terenie Japonii. Ceniony i uznawany za bezpieczny na rynku farmaceutycznym (główny składnik Octeniseptu w stężeniu 2%) jako skuteczna substancja odkażająca: niszczy bakterie, grzyby, drożdżaki, pierwotniaki i wirusy. (więcej…)

Ethylhexylglycerin – Półsyntetyczny konserwant wspomagający działanie innych konserwantów w produkcie; łagodny humektant – nawilża i wspomaga działanie zawartych w kosmetyku emolientów. Rzadko, ale może podrażniać (zwłaszcza oczy) (więcej…)

(–) Limonene – Węglowodór terpenowy: imituje zapach skórki cytrynowej/pomarańczowej. Składnik kompozycji zapachowych i substancja zapachowa. Bardzo silny alergen! Obecność tej substancji musi być uwzględniona w wykazie składników INCI, gdy jej stężenie przekracza 0,001% w produkcie niespłukiwanym lub 0,01% w produkcie spłukiwanym. (więcej…)

(–) Citronellol – Składnik kompozycji zapachowych: imituje zapach róży i geranium. Jest klasyfikowany jako drażniący, wpisany na oficjalną listę potencjalnych alergenów. (więcej…)

(–) Geraniol – Składnik kompozycji zapachowych; imituje zapach pelargonii i daje odczucie świeżości. Składnik jest dopuszczony w produkcji kosmetyków naturalnych i wegańskich. Sklasyfikowany jako groźny alergen. (więcej…)

(-!-) Hexyl Cinnamal – Syntetyczny składnik kompozycji zapachowych (imituje zapach jaśminu). Silny alergen. (więcej…)

(-!!!-) Linalool – Organiczny związek chemiczny o intensywnym zapachu konwalii; składnik kompozycji zapachowych. Może wywołać reakcje alergiczne, podrażnić skórę i oczy oraz przyczynić się do łuszczycy. Uważany za potencjalny, groźny alergen, który może powodować wysypki skórne. (więcej…)


Przejrzyj swoje produkty do pielęgnacji i dowiedz się, co w nich siedzi:

INCI Encyklopedia Zazie - Poznaj składy swoich kosmetyków, szkodliwe składniki, niebezpieczne kosmetyki



OPINIA ZAZIE:

blog kosmetyczny, recenzje i testy kosmetyków, opinie o kosmetykach, leczenie trądziku, cera tłusta, cera problematyczna z niedoskonałościami, Bandi Professionals Krem z kwasem migdałowym i polihydroksykwasami

Po raz kolejny zaufałam producentowi kremu i opiniom dziewczyn na wizaz.pl, które w recenzjach wychwalały krem Bandi – jak to cudownie nawilża, rozjaśnia, likwiduje zaskórniki i rozświetla skórę. Taka byłam szczęśliwa, że upolowałam go w promocji, że totalnie zlekcewazyłam pierwsze sympotomy „nietolerancji” tego kosmetyku przez moją skórę. Dodam, że zaczęłam stosowanie tego kremu, gdy moja cera była już przeleczona retinoidami, doszła do siebie po wszystkich podrażnieniach i naprawdę wyglądała dobrze. Tyle że ja pragnęłam, by wyglądała lepiej.

Po kilku dniach stosowania kremu z kwasem migdałowym i PHA polihydroksykwasami Bandi na mojej brodzie i wokół skrzydełek nosa zaczęły pojawiać się drobniutkie ropne krostki: „Oho, skóra się oczyszcza!” – pomyślałam zgodnie z tym, co sugerowały laski w internecie, ignorując przy tym swoje niefajne przeczucia. Liczyłam na to, że przeczekam ten pokwasowy „wysyp”, skóra się oczyści, a za chwile wyłoni się moja cudowna, promienna i odnowiona skóra.

Niestety wysyp nie mijał, a z każdym dniem było coraz gorzej. Dlatego wygrzebałam  rozłożone juz na płasko i czekające na stercie makulatury pudełko kremu Bandi i dokładnie przyjrzałam się składowi…

No, trzymajcie mnie! Ludzie!!! Dla kogo jest ten krem?!! Z taka ilością tłustych i zapychających emolientów oraz parafiną stojącą niemal na samym szczycie listy INCI?!!

Tak na logikę, skoro kwas migdałowy, laktobionowy i glukonolakton (PHA) sugerowałyby, że kosmetyk przeznaczony jest dla skóry borykającej się z zanieczyszczeniami i niedoskonałościami – to po jasną cholerę pakować do takiego kremu parafinę, stearyniany i silikony?? To jest robota głupiego: jedne składniki mają skórę oczyszczać, a drugie momentalnie ją zapychają… Gdzie tu sens?

Ja rozumiem, gdyby producent napisał na opakowaniu: „Hola, hola, pryszczate laski! Ten krem zawieraa co prawda kwas migdałowy, ale przeznaczony jest dla cery, suchej, niezapychającej się i potrzebującej solidnej dawki natłuszczenia oraz szczelnej silikonowej warstwy okluzyjnej” – to rozumiem, trzymałabym się od niego z daleka i kibicowała sucho-skórnym koleżankom, że to super, bo również mogą czerpać z dobrodziejstw kwasu migdałowego w bezpiecznej dla siebie formulacji. Ale skoro producent pisze, że krem „oczyszcza i zwęża rozszerzone pory”, to ja rozumiem, że kosmetyk jest bezpieczny i dla mnie. Tymczasem nie jest, bo zrobił mi na twarzy kuku!

Owszem, powinnam przeczytać skład przez zakupem, ale tego nie zrobiłam, wierząc w to, co przeczytałam na opakowaniu. Głupia ja.

 

blog kosmetyczny, recenzje i testy kosmetyków, opinie o kosmetykach, leczenie trądziku, cera tłusta, cera problematyczna z niedoskonałościami, Bandi Professionals Krem z kwasem migdałowym i polihydroksykwasami

Recenzje kosmetyków, informacje ich o składzie i działaniu:

recenzje kosmetyczne, składy kosmetyków, Piękno i Bestia czyli Zazie w Krainie Kosmetyków

 

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Scroll to top
0
Would love your thoughts, please comment.x