I nie jest to wcale żart prima-aprilisowy.
Serio, schudłam. Ze 100kg zjechałam do 79,5kg i nadal walczę o zrzucenie kolejnych 15 kilogramów. Moja waga docelowa to 65 kg (realnie), choć i tak należna waga dla mojego wzrostu, budowy i innych parametrów to 58 kg, ale nie oszukujmy się, że osoba mojego pokroju i z tak rozbuchanym ego zmieściłaby się w tak małym ciele. Ja muszę mieć przestrzeń, swobodę i rozmach! Co prawda 10 lat temu ważyłam nawet 52 kg, ale wtedy było mnie mentalnie o połowę mniej.
Także gdyby ktoś pytał, to Terapia Ketogeniczna Vimedu działa jak złoto. 20 kilogramów w 2 miesiące. Acha, żeby nie było! Chudnę pod kontrolą lekarzy, dietetyków oraz dziwnej maszyny, która regularnie bada skład mojego ciała i tego, co się dzieje w komórkach. Więc zarzuty, że „za szybko!”, „to niezdrowe!” oraz „będzie jo-jo!” zbijam niniejszym na pniu :) Niezdrowo to jest, moi drodzy, ważyć 100kg, mieć BMI=37 i łapać zadyszkę na dystansie 400 metrów.
A w bonusie dostaję efekt WOW! Czyli nie dość, że chudnę, to moja skóra pozostaje napięta, nie wisi, nie flaczeje i nie powiewa falbanami. Ta terapia jest całkiem nieźle pomyślana, bo to nie tylko rurka w nos i ketoza, a potem ścisła dieta low carb, ale także dodatkowe zabiegi: od wewnątrz hydrokolonoterapia i detoks wątroby, a od zewnątrz: masaż endodermiczny i zabiegi w zmiennym podciśnieniu. No najogólniej rzecz ujmując: dzieje się!
O wszystkim Wam opowiem, wszystko niebawem opiszę, mam filmiki, zdjęcia i całą resztę dokumentalnego badziewia, ale póki co – jestem tak zarobiona, że sen muszę sobie dawkować w ilościach homeopatycznych, by mój organizm nie doznał szoku.
Także wicie-rozumicie, jestem, żyję, chudnę. Na moim blogu także zmiany, o których dowiecie się niebawem. Kumok i Miszur jak zwykle nie szczędzą nam wrażeń weterynaryjnych, a ja muszę iść orać, żeby na to wszystko zarobić. Odezwę się lada moment!
Stay tuned!
Przyłączysz się? Ciałopozytywnie o życiu, tyciu i chudnięciu
Superowo. Kiedy foty w bikini?;)
No to jest prawdziwy odlot!!! :-D Gratulacje!
Gratulacje x 20!!! Dbaj o siebie! I zdrowia także dla mopsich pacjentów!