Nie da się ukryć, że cena La Roche Posay, Hydraphase Intense Legere, Krem intensywnie nawilżający o długotrwałym działaniu jest wysoka, jak na 50ml pojemności. Ale ponieważ byłam zdesperowana koszmarnym przesuszeniem, jakie poczyniły na mojej twarzy retinoidy, gotowa byłam zapłacić każdą cenę, żeby tylko ulżyć popękanej i łuszczącej się skórze. Tym razem chciałam czegoś głęboko nawilżającego, bo chwilowo przestałam wierzyć w emolientowe i kojące „opatrunki okluzyjne” w kremie, które może i uspokoją skórę, ale w gratisie znów ją zapchają.
cena: od 76 zł [klik!]
Na pierwszy rzut oka: ekstra higieniczne opakowanie, gdzie nie ma szansy dostać się nic, co mogłoby nasz krem zanieczyścić: wewnątrz plastikowej przezroczystej tuby mamy jeszcze foliowy woreczek próżniowy, w który zapakowany jest krem. Aplikator ma postać pompki, która wysysa produkt z woreczka, kurcząc go coraz bardziej. Wygląda to interesująco, owszem. Ale z drugiej strony – dla kogoś takiego jak ja, kto nienawidzi marnowania i ma zwyczaj rozcinać tubki kremów, by zużyć je do końca – takie opakowanie praktycznie nie daje żadnych szans na „włamanie się” do jego wnętrza. Inną sprawą jest to, czy w ogóle miałam ochotę włamywać się do wnętrza kremu Hydraphase Intense Legere, żeby zużyć jego cudowność do ostatniej kropli ;)
Konsystencja kremu jest bardzo lekka i żelowa, pachnie delikatnie nutą typową dla tej linii kosmetyków La Roche Posay. Krem roztarty w palcach nie ma typowo silikonowego poślizgu, mimo posiadania silikonów w składzie. Niestety Hydraphase Intense Legere nałożony na podrażnioną skórę bardzo, ale to bardzo szczypie :( Rozsmarowuje się bez problemu, jako że ma postać delikatnej emulsji. Wchłania się dosyć szybko.
Niestety nie nawilża tak, jak szumnie obiecywał to producent na opakowaniu. I nawet, kiedy moją cerę zregenerowałam innymi kosmetykami i doprowadziłam do normalnego (czyli typowego dla mnie stanu), krem Hydraphase Intense Legere nadal nie radził sobie z długotrwałym i dogłebnym nawilżaniem mojej skóry. Robił to tylko w pierwszym momencie, kiedy podczas aplikacji faktycznie dawało się odczuć jego nawilżający potencjał, ale już chwilę po aplikacji to uczucie znikało. Skóra powleczona była delikatną warstewką ochronna kosmetyku, która jednak nie nawilżała – a wręcz miałam wrażenie, że trochę wysuszała skórę. Dziwne.
I mimo, że w tym pierwszym momencie aplikacji miało się wrażenie, że „wow, ale skóra pije ten krem!” – to po nałożeniu makijażu momentalnie uwidaczniały się suche skórki, a skóra stawała się nieprzyjemnie ściągnięta. Podkreślam, że to już było po tym, jak doprowadziłam twarz do porządku po retinoidach. Teraz potrzebowałam juz tylko regularnego nawilżenia, którego niestety Hydraphase mi nie dał. Dlaczego?
Jeśli nie interesuje Cię analiza składu tego kosmetyku, przeskocz od razu do mojej recenzji: OPINIA ZAZIE
Analiza składu INCI – według kolejności składników podanej przez producenta:
Aqua (Water) – woda jest jednym z bazowych składników większości kosmetyków, przeważnie zajmując pierwsze miejsce na liście INCI podawanej przez producenta na opakowaniu produktu. Procentowy udział wody w kosmetyku może dochodzić nawet do 90%, ale pamiętajmy, że im więcej wody, tym mniej substancji czynnych i tym mniej “treściwa” jest formuła kosmetyku. Np. w kremach nawilżających woda, hydrolaty i wyciągi roślinne stanowią ok. 50-70% całego produktu. Woda nie tylko stanowi o konsystencji produktu, ale także jest nośnikiem substancji aktywnych, rozpuszczalnikiem dla niektórych składników oraz rozcieńczalnikiem. Woda jest podstawą tzw. fazy wodnej wszystkich emulsji kosmetycznych. Musi być biologicznie i chemicznie czysta (wolna od bakterii, grzybów, minerałów), co w praktyce oznacza wodę demineralizowaną, destylowaną lub dejonizowaną. Dodatkowo w kosmetyku może znajdować się woda termalna (więcej…)
Hydrogenated Polyisobutene – Ciekła izoparafina, syntetyczny odpowiednik skwalanu; olej stosowany jako substytut oleju mineralnego; emolient – zmiękcza, wygładza, nie drażni, nie zatyka porów; ułatwia rozprowadzanie kosmetyku, zmiękcza i wygładza naskórek, tworzy warstwę okluzyjną na skórze i włosach; pozwala na utrzymanie SPF nawet po kontakcie z wodą. (więcej…)
Dimethicone– Trudnozmywalny silikon zatykający pory skóry (jest świetnym preparatem na wszy – zabija je poprzez zablokowanie dostępu do tlenu); emolient suchy – tworzy na skórze (i włosach) okluzyjny film dający odczucie jedwabistej gładkości, a zapobiegając odparowywaniu wilgoci ze skóry – pośrednio ja nawilża i wygładza. O ile dobrze się sprawdza w kosmetykach kolorowych (jest nośnikiem dla pigmentów w podkładzie) oraz kosmetykach do włosów (ułatwia ich rozczesywanie, wygładza, zapobiega elektryzowaniu, chroni przed czynnikami zewnętrznymi, itp), o tyle w kosmetykach do pielęgnacji twarzy – budzi zastrzeżenia. W dużych stężeniach i regularnie stosowany może powodować powstawanie wyprysków i stanów zapalnych oraz ogólne “przemęczenie” i przeciążenie skóry oraz włosów. Może się “nabudowywać”. (więcej…)
Glycerin (Glicerol) – Glycerin (Glycerol) – Hydrofilowa substancja intensywnie nawilżająca; przenika do przestrzeni międzykomórkowej i tam wiąże cząsteczki wody; jest też promotorem przenikania – ułatwia transport substancji aktywnych w głąb skóry. Pełni też funkcję humektantu, zapobiegając wysychaniu i krystalizacji kosmetyku. To nieprawda, że ma niski potencjał komedogenny i alergizujący: najnowsze badania dowodzą, że gliceryna jest nie tylko komedogenna (zapycha pory, a w wielu kosmetykach jej stężenie przekracza 15%, co sprawia, że zaczyna chłonąć wodę z głębszych warstw naskórka i zarazem blokuje pobieranie wody z zewnątrz, przez co zamiast nawilżać – zaczyna skórę przesuszać). Ponadto jest aknegenna (powoduje wzrost aktywności bakterii bytujących w sebum i martwym naskórku, co prowadzi do stanów zapalnych i zmian trądzikowych). Także jeśli wykluczyłaś już wszystko, co może Cię zapychać i pogarszać stan Twojej cery, przyjrzyj się dokładniej glicerynie, która znajduje się w większości kosmetyków dostępnych na rynku. (więcej…)
Alcohol Denat.– Alkohol denaturowany: skuteczny konserwant, chroni kosmetyk przed zepsuciem, skażeniem bakteriami, grzybami, drobnoustrojami. Jest też rozpuszczalnikiem wielu substancji nierozpuszczalnych w wodzie czy np. glikolu i tłuszczach. Promotor przenikania substancji aktywnych. Ma silne działanie dezynfekujące, niwelujące stany zapalne, ściągające. Jest przy tym silnie drażniący, nie należy go stosować w przypadku skóry atopowej, alergicznej, a także wrażliwej, płytko unaczynionej, suchej, nie stosować u dzieci. (więcej…)
Polyethylene– Mikroplastik! Polimer termoplastyczny, najczęściej stosowany plastik na świecie. W formie niskocząsteczkowej jest filmotwórczy: tworzy na skórze warstwę okluzyjną (zapobiegając TEWL) i przez to nawilża oraz wygładza. W kosmetyku jest emulgatorem i stabilizatorem formuły, służy też do produkcji opakowań. Jako plastik jest też materiałem ścierającym i polerującym w peelingach mechanicznych, pastach do zębów. Może być zanieczyszczony dioksanem. Nie należy stosować go na uszkodzoną skórę i nie jest zalecany w kosmetykach dla dzieci. Składnik jest szkodliwy dla środowiska naturalnego, nie ulega biodegradacji. W USA został zabroniony w produkcji peelingów. (więcej…)
PEG-20 Stearate – Syntetyczny humektant: zapobiega wysychaniu kosmetyku i krystalizacji przy ujściu z butelki. Oczyszcza skórę, nawilża, odbudowuje warstwę lipidową naskórka. Emulgator tworzący emulsje O/W, działa pianotwórczo i jest modyfikatorem reologii (wzmaga lepkość kosmetyku). Pełni też rolę solubilizatora: umożliwia wprowadzanie do roztworu wodnego substancji nierozpuszczalnych lub trudno rozpuszczalnych w wodzie, np. kompozycje zapachowe, wyciągi roślinne, substancje tłuszczowe. (więcej…)
PEG-100 Stearate – Substancja powierzchniowo czynna; emulgator tworzący emulsje O/W. Substancja pianotwórcza, stabilizująca, a także modyfikator właściwości reologicznhych (poprawia konsystencję, powodując wzrost lepkości) w preparatach myjących. Składnik warstwy okluzyjnej, pozostaje na skórze. Może lekko zapychać. (więcej…)
Carbomer – Syntetyczny zagęstnik, stabilizator emulsji i substancja żelująca. Na skórze i włosach tworzy okluzyjny film (zapobiegający TEWL). Działa komedogennie: zatyka pory i powoduje zaskórniki. Może podrażnić skórę i oczy. (więcej…)
Zinc Gluconate – Działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie, oczyszcza skórę, odblokowuje pory i reguluje wydzielanie sebum. Zwiększa poziom wilgoci w zewnętrznych warstwach naskórka. Stymuluje syntezę kolagenu i elastyny, chroni włókna kolagenowe przed degradacją. Zapobiega podrażnieniom, odtłuszcza i matuje skórę. (więcej…)
Glyceryl Stearate– Emolient natłuszczający i wygładzający; nawilża, tworząc warstwę okluzyjna na powierzchni skóry (lub włosów). Pełni też rolę emulgatora w kosmetyku, tworząc i stabilizując emulsje. Stosowany w stanie czystym na skórę może być komedogenny (zatyka pory i tworzy zaskórniki). (więcej…)
Isohexadecane– Półsyntetyczny emolient suchy – pozostawia na skórze nietłusty film okluzyjny, zapobiegający odparowywaniu wody; zmiękcza skórę i włosy. W produkcie pełni też rolę rozpuszczalnika. Jest substancja ropopochodną, może być komedogenny. (więcej…)
Sodium Hydroxide – Wodorotlenek sodu (soda kaustyczna); regulator pH kosmetyku i substancja buforująca. (więcej…)
Disodium EDTA– Syntetyczny konserwant i stabilizator; chroni kosmetyk przed zepsuciem i rozwojem patogenów; dodatkowo ma działanie zmiękczające i regulujące lepkość. Wiąże metale ciężkie, dlatego nie powinny go stosować kobiety w ciąży, dzieci oraz osoby przyjmujące antybiotyki. Dodatkowo może podrażniać błony śluzowe i układ oddechowy (jeśli kosmetyk jest rozpylany). (więcej…)
Copper Sulfate – Siarczan miedzi: działa antybakteryjnie, przeciwzapalnie i przeciwstarzeniowo. Stymuluje syntezę kolagenu i elastyny działa korzystnie na regenerację tkanki łącznej; pomaga zredukować zmarszczki i ujędrnić skórę. Poprawia mikrokrążenie w naczyniach włosowatych skóry, odbudowuje barierę ochronną skóry. Redukuje nadmierną potliwość oraz eliminuje przykry zapach potu. Korzystnie wpływa na stan przesuszonych włosów. (więcej…)
Hydrolyzed Hyaluronic Acid – Hydrolizowany kwas hialuronowy jest syntetycznym humektantem wnikającym do głębszych warstw skóry, gdzie trwale wiąże wilgoć i pozostaje nawet po zmyciu skóry. Działa wygładzająco, przeciwzmarszczkowo, uelastycznia skórę. Chroni naturalny kwas hialuronowy, obecny w skórze przed rozkładem oraz stymuluje jego produkcję, dzięki czemu poprawia stan macierzy wewnątrzkomórkowej. Wzmacnia barierę ochronną skóry, stymulując produkcję ceramidów. Działa gojąco, regenerująco i przeciwutleniająco; zwiększa przyswajanie i penetrację składników aktywnych w głąb skóry. Wcierany w skórę głowy działa przeciwłupieżowo i stymuluje włosy do wzrostu. (więcej…)
Xanthan Gum – Lekki emulgator: zagęszcza konsystencję kosmetyku, jest substancja żelującą i stabilizującą. Ma niski potencjał komedogenny i alergenny, jest bezpieczny dla kobiet w ciąży. (więcej…)
Pentylene Glycol – Syntetyczny humektant: silnie nawilża skórę i zapobiega wysychaniu (i krystalizacji) preparatu kosmetycznego. Pełni rolę rozpuszczalnika dla substancji hydrofilowych zawartych w kosmetykach. Przenikania przez warstwę rogową naskórka – jest promotorem przenikania i ułatwia transport innych substancji w głąb skóry. Wiąże wodę w naskórku (właściwości hydrofilne) i nie pozwala na jej utratę. Jest bezpieczny do stosowania nawet w stężeniu 50% w gotowym preparacie. Świetnie się wchłania, lekki, daje jedwabiste odczucie na skórze. (więcej…)
Polysorbate 80– Detergent; składnik do tworzenia stabilnych emulsji typu O/W i nadający im puszystej konsystencji. Środek zwilżający, rozpuszczalnik np dla olejków eterycznych. Jest także substancją myjącą, zdolną do tworzenia miceli. Może uwalniać szkodliwy dioksan. Nie powinien być nakładany na uszkodzoną skórę, okolice ust i oczu i stosowany w kosmetykach dla dzieci oraz kobiet w ciąży. (więcej…)
Acrylamide/Sodium Acryloyldimethyltaurate Copolymer – Emulgator, stabilizuje emulsje, chroni ją przed rozwarstwieniem i zwiększa lepkość kosmetyku. Tworzy na skórze film (warstwę okluzyjną) zapobiegającą odparowywaniu wody, a przez to nawilża, zmiękcza i wygładza. (więcej…)
Cetyl Alcohol– Syntetyczny emolient suchy; pośrednio nawilża, zmiękcza i wygładza, tworząc na skórze i włosach warstwę okluzyjną (zapobiegającą odparowywaniu wody). Jest emulgatorem w kosmetyku, poprawia jego konsystencje i daje poślizg. Jest komedogenny – zatyka pory i powoduje powstawanie zaskórników. (więcej…)
Caprylyl Glycol– Emolient tłusty, tworzy na skórze warstwę okluzyjną. Jest też humektantem – nawilża, zapobiega wysychaniu kosmetyku oraz konserwantem (działa bakteriostatycznie). Jest również dobrym promotorem przenikania substancji aktywnych w gląb skóry. Może działać komedogennie: zapychać pory i przyczyniać się do powstawanie zaskórników. (więcej…)
Parfum/Fragrance.
Przejrzyj swoje produkty do pielęgnacji i dowiedz się, co w nich siedzi:
OPINIA ZAZIE o: La Roche Posay, Hydraphase Intense Legere,
Krem intensywnie nawilżający o długotrwałym działaniu
Skład nie zachwyca, a wręcz rozczarowuje. Dlaczego? Za dosyć niemałą cenę dostajemy połączenie trzech nawilżaczy: gliceryny, kwasu hialuronowego i glikolu pentylenowego. Do tego dwie antybakteryjne substancje aktywne: glukonian cynku i siarczan miedzi. I na tym kończą się fajne składniki tego kremu. Owszem, można by dodać jeszcze jakiś fajny emolient, ale go tu nie ma, bo producent wybrał starą sprawdzoną metodę: tj. najebać po brzegi tłustych i zapychających emolientów, trudnozmywalnych silikonów i obklejających polimerów termoplastycznych, a na deser polać wszystko wysuszającym skórę i drażniącym alkoholem denaturowanym, który na liście INCI jest na absurdalnie wysokim – czwartym – miejscu.
Ja nie wiem, co miał robić ten krem w zamyśle jego twórców, ale z pewnością nie nawilżać. Być może dostarczać chwilowego wrażenia w stylu: „ojej, ależ ten krem znika na mojej skórze! Musiała być bardzo wysuszona, skoro tak pije tę nawilżającą emulsję!”. Uhum, a to po prostu odparowujący alkohol i zastygający na gładko silikon. A skóra jak była sucha, tak pozostaje sucha jeszcze bardziej.
Recenzje kosmetyków, informacje ich o składzie i działaniu: