strona główna > codziennik > psyche
Mam za sobą wiele relacji, w których byłam dla kogoś NOT ENOUGH: kiedy byłam w czyichś oczach niewystarczająco mądra, wrażliwa, czuła, domyślna, rozumiejąca, empatyczna czy dobra. Kiedy według kogoś starałam się za mało, mówiłam za dużo albo nieodpowiednim tonem, kiedy reagowałam niezgodnie z oczekiwaniami i w ogóle byłam nie taka, jaka być powinnam, żeby dało się mnie lubić, kochać czy ze mną być.
Niestety przez tyle lat nigdy nie zmieniłam się na lepsze, albo chociaż na „wystarczające”. I mimo wszystko znajdują się tacy, dla których jestem całkiem OK. Dziwne.