coraz bardziej tęsknię za moimi lalkami…
za szlifowaniem i polerowaniem ich obrażonych usteczek
za tworzeniem niepięknych i dziwnych twarzyczek
za pielęgnowaniem ich tajemniczych ogrodów
i z tej tęsknoty postanowiłam przerobić jeden z domków dla Barbie na domek dla Szatana ;)
przy okazji kątek oka zauważyłam, jak w sąsiednim domku jakichś dwóch pajacuje sobie w najlepsze ;)