strona główna > Taroplan > sesja indywidualna > tarot online > kurs tarota > magia codzienna
A na przykład tak:
Głupiec-Skiz, karta bez numeru albo nosząca numer 0, w grze w taroka mogąca jak dżoker (który od niej pochodzi) przyjąć wartość dowolnej karty, to czysta bezkontentowa świadomość. Jako taka może istnieć tylko abstrakcyjnie w języku, bo świadomość JEST swoim kontentem, więc kiedy kontentu nie ma, i ona nie może istnieć. No i faktycznie: chwila moment – i nie ma jej! Spada w asemantyczną otchłań!
Ale w międzyczasie z automatu przez samą świadomość – bo nie da się, również językowo w polszczyźnie, jako że zdanie to jest błędne gramatycznie, być świadomą niczego – generuje trumfa numer 1, Magika. Tego, który wytwarza wrażenia. W talii Nobleta z lewej dłoni Magika wyrasta organ generatywny, ten sam, który dynda między nogami Głupca, symbol tej samej mocy wytwórczej – bo iluzje tkane zręcznymi dłońmi Magika są płodzone przez samego Głupca. Świadomość ma do oglądania sztuczki, i błyskotki, i cuda, i dziwy.
Jednak świat z pokazu Magika prezentuje się Głupcowi jako nieustający ciąg bezładnych wrażeń, w którym to ciągu Głupiec się raz po raz się gubi, stale od nowa zadziwiony kolejnym zaskakującym zwrotem akcji. Magik nosi numer 1 i wrażenia przez niego produkowane da się mieć tylko po jednym naraz: popatrz na ku*asa wyrastającego mu z dłoni, a przegapisz, jak drugą szachruje przy kościach! (Przejedź koniuszkiem palca po przedramieniu – i powiedz, co w tej chwili czujesz: tarcie na końcówce palca czy przesuwanie na skórze przedramienia?)
I wtedy – również z automatu, bo jak mamy brak numeru i numer (albo 0 i 1), to mamy już 2 – pojawia się trumf numer 2, Papieżyca. To ta, która czyta świat jak księgę – czyli linearnie. Wrażenia układa w kolejności i wiąże w przyczynowo uporządkowane narracje, ich sekwencjom i sekwencjom sekwencji nadaje znaczenia, a tym samym tworzy prawa rządzące światem, tworzy jego teorię.
Wychodzą nam z tego trzy podstawowe i nierozdzielne tryby świadomości: receptywny, generatywny i organizujący (powiedzmy). Receptywna świadomość musi mieć coś, czego będzie świadoma, i tak powstaje, bo musi powstać, świadomość generatywna, czyli tworząca kontent. A ponieważ są już dwie i są w określonej relacji, to pojawia się, bo musi się pojawić, idea dwóch i świadomość organizująca. Ta, która (podumajcie nad tym przez chwilę, a odkryjecie, że o dziwo faktycznie tak się dzieje!) robi worldbuilding wcielającej się raz po raz na nowo świadomości receptywnej, sprawia, że ta w każdej chwili wciela się z gotową historią świata i siebie samej, gotową fizyką i logiką.
I nie mówcie, że tarot nie mówi o życiu.
[autor: tarocista Marcin Urban]
strona główna > Taroplan > sesja indywidualna > tarot online > kurs tarota > magia codzienna
Obserwuj Taroplan: