z należytą pobożnością

Skapitulowałam i po raz kolejny zamówiłam catering dietetyczny. Niestety lato i moje następujące po sobie falami – zgodnie z kalendarzem wegetacyjnym – obsesje żywieniowe, podczas których odżywiam się samymi truskawkami, samym bobem, samymi wiśniami albo samymi czereśniami, nie sprzyjają trzymaniu diety. Tymczasem cholernie drogie żarcie pudełkowe traktuję z należytą pobożnością, nie mogąc uwierzyć, ile to...

Dieta dr Beck: Czy jesz więcej niż wymaga tego zaspokojenie głodu?

Doktor Beck twierdzi, że – jako osoba otyła – prawdopodobnie lubię uczucie sytości po posiłku, ale to nieprawda. Rzadko kiedy jem do momentu wypełnienia żołądka po brzegi. Nie lubię być najedzona po kokardę. Sytość mnie osłabia, obciąża i zniechęca. Sytość mnie rozczarowuje brakiem ukojenia, którego często szukam w jedzeniu. Sytość nie daje mi satysfakcji, nie...

Dieta dr Beck: Jak myślą osoby szczupłe, a jak myślisz Ty…

Sezon na letnie przyjęcia w ogrodzie, rodzinne grille, romantyczne pikniki w parku, piwka ze znajomymi pod chmurką i spacery z lodami – uważam za rozpoczęty, podobnie jak sezon na Zazie zaciskającą zęby i pięści, żeby wytrwać, wytrzymać i nie rzucić się, zarówno na sałatkę owocową, szarlotkę z lodami i duperele z grilla pod pierzynką z...

Dieta dr Beck: Od bodźca do czynności jedzenia

Czasem mam wrażenie, że jem tylko i wyłącznie z powodów emocjonalnych. Rzadko kiedy odczuwam realny, fizyczny głód. Zwłaszcza teraz, gdy od kilku miesięcy codziennie wstrzykuję sobie liraglutyd (w postaci Saxendy lub Victozy). Owszem, to pomaga, ale nie rozwiązuje problemu z głowa, która wciąż pozostaje nienasycona i pragnie dostarczać sobie ukojenia, natychmiastowej gratyfikacji, chwilowego zagłuszenia problemów...

Dieta dr Beck: Czym są myśli sabotujące dietę?

Jestem mistrzynią uników, wymówek, usprawiedliwień, zabawy w kotka i myszkę. Sama ze sobą nieustannie prowadzę wewnętrzne dialogi, negocjacje i mediacje. Ta psychomachia dotyczy niemal każdego kawałka jedzenia, które pojawi się w polu mojego widzenia, zarówno tego namacalnego, jak i generowanego oczami wyobraźni. Strasznie mnie to stresuje i męczy, bo robi z mojego życia pole bitwy,...

Jak do tego doszło? Nie wiem…

To znaczy wiem, doskonale wiem, co sprawiło, że znowu przytyłam. Żarcie. Stres. Problemy. Regulowanie sobie nastroju przy pomocy jedzenia. Zajadanie smutku, żalu, strachu i niepewności, co dalej. Nawet w pandemii, do czasu choroby Kumoka trzymałam względnie normalną wagę, uważając na to, co i kiedy jem. Potem wszystko się posypało. Jadłam byle co, byle jak, byle...

Hello, Doktor Beck! Good news!

W pierwszych słowach mego listu pragnę przeprosić za tak długie milczenie, ale byłam zajęta odchudzaniem. Przez 2 tygodnie żarłam pudełka i schudłam całe 4kg. Czy jest Pani ze mnie dumna? Przy okazji skleciłam filmik, bo pomyślałam, że tym razem – przerabiając program Dr Beck – pójdę w filmiki o myśleniu wyszczuplającym, bo nie dość, że...

Scroll to top