Powszechnie zwykło się sądzić, że zaburzenia odżywiania są domeną zakompleksionych nastolatek, które w adolescencyjnym okresie burzy i naporu – “już same nie wiedzą, co jeszcze mogłyby wymyślić, żeby uprzykrzyć życie sobie i wszystkim wokół”. I oto przed państwem – całe na biało czarno: anoreksja, bulimia, cięcie się żyletką, słuchanie depresyjnej muzyki i jaranie jointów w...
Kategoria: BRATNIE TUSZE
Nikogo nie interesuje, dlaczego jesteś gruba
Nie zliczę, ile już razy próbowałam schudnąć, zasięgając porad lekarzy i dietetyków; wykupując diety pudełkowe czy programy żywieniowe; łykając suplementy i pocąc się na podłodze przed wirtualnym obliczem youtube’owych trenerek i fit-blogerek. Przez ostatnie 10 lat ufałam w tej materii wszystkim i każdemu z osobna, skoro nie mogłam polegać na samej sobie: ani w kwestii...
Odchudzanie Zazie – aktualizacja
Od niemal 3 miesięcy ważę jakieś ±76kg i dalej waga nie chce drgnąć. Chyba nawet wiem, dlaczego. Po pierwsze: zapewne zaliczam odchudzaniową fazę plateau. Po drugie: moje zaburzenia jedzenia (o podłożu emocjonalnym) mają aktualnie wręcz wymarzone warunki, by rozwijać się szybko i bujnie. Po trzecie: mój organizm nieźle dostał po dupie – utrata 20kg w...
Czy wisi pani brzuch? ♦ Zabiegi wspomagające skórę w trakcie odchudzania
Jedno trzeba przyznać – Vimed nie ustaje w wysiłkach, by moje wielorybie ciało nie dość, że chudło, to jeszcze jako tako wyglądało. Bo trzeba Wam wiedzieć, że jak się szybko zrzuca zbędne kilogramy masy-mutant, to zazwyczaj taki sukces okupiony jest pewną wstydliwą porażką, do której zarówno dietetycy, jak i ich odchudzający się pacjenci, niezbyt chętnie...
Czy zaburzenia odżywiania znikają wraz ze zrzuconymi kilogramami?
Jeśli myślicie, że moje chudnięcie z masy-mutant do rozmiarów przeciętnego człowieka to jakiś triumfalny pochód pośród leżących pokotem i konających ze smutku pokus gastronomicznych, złych myśli i zwątpień – to jesteście w błędzie. Fakt, że nie łamię diety, nie grzeszę i nie cheat’uję, ale Ganesha mi świadkiem, ile siły, samozaparcia i nerwów mnie to kosztuje....
Jestem lżejsza o 20 kilogramów.
I nie jest to wcale żart prima-aprilisowy. Serio, schudłam. Ze 100kg zjechałam do 79,5kg i nadal walczę o zrzucenie kolejnych 15 kilogramów. Moja waga docelowa to 65 kg (realnie), choć i tak należna waga dla mojego wzrostu, budowy i innych parametrów to 58 kg, ale nie oszukujmy się, że osoba mojego pokroju i z tak...
Gruba baba z Rurką, czyli Zazie & Terapia Ketogeniczna
Chwilę mnie tu nie było, bo wciągnęło mnie życie na przyspieszonych obrotach, ale spieszę donieść, że nadal trwa moja Terapia Ketogeniczna [czytaj TUTAJ], a ja mam się wprost wybornie! Prawda jest taka, że gdybym była blogerką z prawdziwego zdarzenia, zdeterminowaną i żądną globalnego sukcesu, to zapewne – mając taki rarytas jak sondę do odżywiania w...
Terapia Ketogeniczna czyli medyczne odchudzanie grubej Zazie [+filmiki]
Zazie, weteranka odchudzania, pasjonatka diet i mistrzyni efektu jo-jo, po raz kolejny przystępuje do zrzucania ponad 30 kilogramów swojej mutant-masy. Tym razem pomoże jej w tym medyczna TERAPIA KETOGENICZNA oraz zespół ekspertów mających ponad 12 lat doświadczenia w odchudzaniu najpotężniejszych przypadków [pokażcie no tych śmiałków, którzy podjęli się odchudzenia Zazie!] I uwaga, TERAPIA KETOGENICZNA to...
Jestem sfrustrowaną grubaską, która po raz kolejny próbuje zrzucić 30kg [+ zapowiedź cyklu filmików]
Szanuję grube dziewczyny. Podziwiam te, które twierdzą, że czują się piękne i szczęśliwe. Być może nawet im zazdroszczę. Niestety, nie jestem jedną z nich. Jestem sfrustrowaną grubaską, która po raz kolejny próbuje zrzucić 30kg. Odnoszę czasem wrażenie, że w niektórych środowiskach – w dobie, zyskującej coraz większą popularność, “ciałopozytywności” (body positivity) nie musisz się już...
Koniec litości dla otyłości
Jasne, że są ważniejsze rzeczy niż mój jedzenioholizm i otyłość 2 stopnia ale bądźmy szczerzy: jeśli tusza zaczyna być dla mnie psychiczną przeszkodą w wychodzeniu z domu i normalnych kontaktach towarzyskich, to sprawa zaczyna być nieco bardziej poważna. To, że w mojej szafie aktualnie wiszą jedynie dwie plandeki, w które jestem w stanie się zmieścić...