DZIENNIK ODCHUDZANIA – dzień 13 – środa, 15.10.2013: Bilans Zdrowia Starego Grubego Dziecka
Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.
DZIENNIK ODCHUDZANIA – dzień 12 – wtorek, 15.10.2013: odchudzanie to stan umysłu.
Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.
DZIENNIK ODCHUDZANIA – dzień 11 – poniedziałek, 14.10.2013: Blood Sugar Sex Magik
Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.
DZIENNIK ODCHUDZANIA – dzień 10 – niedziela, 13.10.2013: umiarkowanie, asceza i emigracja wewnętrzna
odkąd zaczęłam być na diecie, a przez to bacznie zwracać uwagę na jedzenie, czyli istotny element towarzyszący moim kontaktom międzyludzkim w Posłańcu Uczuć, zauważyłam w sobie pewną zmianę. otóż: jestem emocjonalnie odłączona. nie tylko od jedzenia. od ludzi także. nienaturalnie wycofana z kontaktu. pilnuję się, powstrzymuję, przemawiam sobie w myślach do rozsądku, negocjuję, karcę,
Mistrzyni Organizacji Czasoprzestrzennej
Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.
DZIENNIK ODCHUDZANIA – dzień 08 – piątek, 11.10.2013: chcę chodzić jak w zegarku…
Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.
DZIENNIK ODCHUDZANIA – dzień 06 – środa, 9.10.2013: Dziś nie utyłaś, jutro nie schudniesz.
Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.
DZIENNIK ODCHUDZANIA – dzień 05 – wtorek, 8.10.2013: ostre lądowanie na dupie!
Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.
don’t you worry bout a thing
Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.
DZIENNIK ODCHUDZANIA – dzień 04 – poniedziałek, 7.10.2013: Idzie skacząc po górach
Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.
DZIENNIK ODCHUDZANIA – dzień 03 – niedziela, 6.10.2013: Don’t stop me now!
Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.
DZIENNIK ODCHUDZANIA – dzień 02 – sobota, 5.10.2013: DIETING IS A WAR…
Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.
DZIENNIK ODCHUDZANIA – dzień 01 – piątek, 4.10.2013: I’m on a diet, BITCH !!!
Brak zajawki, ponieważ wpis jest zabezpieczony hasłem.
Master Cleanse [Lemon Detox Diet] – dzień 10 – ostatni!!!
dzień 10. piątek – OSTATNI DZIEŃ MASTER CLEANSE I did it! I did it! I did it! wytrzymałam! dałam radę! udało mi się! cieszę się jak głupia, naprawdę. 1+10 dni Master Cleanse to w sumie 11 dni ćwiczenia silnej woli. BEZ JEDZENIA. bez słodyczy, pieczywa, ukochanych serów i makaronów… bez niczego! zero!
Master Cleanse [Lemon Detox Diet] – dzień 9
dzień 9. czwartek. daleka jestem co prawda od podziwu dla własnego superego, ale! w sytuacji, kiedy trzy osoby bez serca i bez duszy – czyli Czmuda, Quentin i Syd – siedzą tuż obok przy stole i wpierniczają najlepszego ‘chińczyka’ w mieście, a ja udaję, że “mnie to nie dotyczy
Master Cleanse [Lemon Detox Diet] – dzień 8
dzień 8. środa. mija właśnie 8 dzień mojej klonowo-cytrynowej krucjaty i jak widzicie – ku rozczarowaniu co poniektórych – jeszcze żyję! ;) dzisiaj akurat mam się świetnie, ale wczoraj, przyznaję, było słabo. dowlokłam się do domu i zanurkowałam na 3 godziny pod koc, gdzie robiłam sobie okłady z ciepłych pachnących
Master Cleanse [Lemon Detox Diet] – dzień 7
dzień 7. wtorek. rozpoczęłam 7 dzień Master Cleanse. na wadze 4 kg mniej. ale nie jest różowo. i nie chodzi tu o moją silną wolę, która o dziwo daje radę, ale o to, że odczuwam znaczny spadek energii i ogólną dekoncentrację. a ponieważ nie jestem bezkrytyczna i nie wierzę ślepo
Master Cleanse [Lemon Detox Diet] – dzień 6
dzień 6. Poniedziałek Wielkanocny. sobotnio-niedzielne grzechy z sokiem warzywnym postanowiłam jednak sobie wybaczyć. no bo bez przesady! do tej pory trudno mi było odmówić sobie piątej dokładki spaghetti czy ósmego kawałka pizzy, więc nie będę robić tragedii z faktu, że po kilku dniach BEZ JEDZENIA pozwoliłam sobie na wypicie soku
Master Cleanse [Lemon Detox Diet] – dzień 5
dzień 5. Niedziela Wielkanocna. wyobrażaliście sobie kiedyś chińską torturę? np stół wielkanocny zastawiony wszystkim, co uwielbiam. wytrzymałam. o tyle i ile. chwilowy kryzys zdusiłam w zarodku szklanką soku warzywnego. tymczasem świąteczna biesiada trwała, trwała, trwała i trwała… pierdyliard przystawek, osiemstet dań pierwszych, tysiąc dań drugich i brazylion podwieczorków. w domu
Master Cleanse [Lemon Detox Diet] – dzień 4
dzień 4. Sobota Wielkanocna. wiedziałam, że w święta będzie ciężko, ale nie sądziłam, że aż tak. rano pojechałyśmy z Syd na świąteczne zakupy do naszego ukochanego Lidla. dla Syda 10 kg pyszności, a dla mnie dla mnie 10 kg cytryn. w sumie nie wiem, jak sprawdzić, czy te trzy razy