kolejne objawy niegrzeczności

strona główna > codziennik > mopsy  > kumokmiszur > czuczu

 

 

nie mogę uwierzyć, jaki to jest mały kochany skrzacik

śpi sobie zawinięta w becik i popiskuje

 

znajdź na zdjęciu szczeniaczka

popierdalającego kurcgalopem po pokoju

 

mówię jej, że nie wolno obgryzać roślinek

jest bardzo niepocieszona, bo dopiero co odkryła, jak zajebiście jest tańcować z monsterą i sanseverią

 

opierniczam małego szczeniaczka, bo rośliny są trujące

ale na nic zda się opierdol, jeśli szczeniaczek ma zaledwie kilka komórek mózgowych

 

nie to co Miś Miszur – psi geniusz!

proszę więc Miszurka: – Misiu, naucz Czuczełko! Przecież Kumok nauczył cię wszystkiego, gdy byłaś bobasem…

 

Misiu jednak uważa, że nigdy w życiu nie był bobasem

 

i znów zaczyna swoją śpiewkę, czy ja aby na pewno…

jestem przekonana, że to Czuczło powinno z nami mieszkać. odpowiadam, że owszem, jestem przekonana.

 

ale najbardziej przekonane wydaje się być Małe Czuczu:


Małe Czuczu szaleje na punkcie Misia Miszura

 

i kiedy tylko uda mu się uszczknąć Misia swoją małą paszczą piranii…

jest absolutnie przeszczęśliwe!

 

Misiu znosi dzielnie te wyrazy miłości…

no bo skoro Małe Czuczu jednak ma zostać i jest nasze, no to przecież Misiu nie zatłucze „swojego”, bo było by to grubym nietaktem. a na kulturze osobistej Miś Miszur zna się jak mało kto!

 

 

 

 

 

strona główna > codziennik > mopsy  > kumokmiszur > czuczu

Obserwuj Mopsiki Zazie:
 
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Scroll to top
0
Would love your thoughts, please comment.x