żywe dowody na cudowność życia i piękno świata…

strona główna > codziennik > mopsy  > kumokmiszur > czuczu

 

 

Emocjonalnie nadal jestem w czarnej dupie, ale gdy tylko otwieram rano oczy – obok mnie wije się coś tak cieplutkiego, pachnącego i kochanego, że…

grzechem byłoby zignorowanie tego żywego dowodu na cudowność życia i piękno świata…

 

tuż obok Czuczełka jaśnieje druga kochana buzia – mój słodki Miś Miszur:


Miszurek jest śliczna, puchata, wielka, chimeryczna, dziwna i odrobinę w spektrum – wspaniale jest móc ją kochać!

 

 

A tutaj Tata Marcin – trzymając mocno kurdupelka, żeby nie skakał nam po głowach – usiłuje zapanować nad Czuczełkiem, żebyśmy wszyscy mogli jeszcze chwile pospać:


Niezbyt się to udaje, ponieważ głupia Matka Zazie nie potrafi się powstrzymać przed dotykaniem tego szczerbatego nietoperza ;)

 

Wybaczcie bałagan na kanapie, ale wszystko, co wyjmujemy Czuczełku z mordki – co aktualnie gryzie, szarpie albo przywlokło sobie skądś – odkładamy na kanapę, gdzie potem i tak Czuczełko skacze sobie wesoło pośród chaosu:


Czuczu nie umie jeszcze samodzielnie wskoczyć na kanapę, więc przeważnie Miszur – zmęczona namolną miłością młodszej siostry – znajduje tam chwilę wytchnienia…

 

 

Powiem tak: nie jesteśmy z Marcinem mistrzami życiowego ogarnięcia i czasoprzestrzennej organizacji, więc metodyczne ogarnianie pierdolniętego szczeniaczka wychodzi nam raz tak, raz siak

 

Na wszelki wypadek – gdyby inne sposoby miały zawieść – wdrażamy Czuczełko w ideę chowu klatkowego

 

 

Chów klatkowy zaliczają także rośliny doniczkowe, które Czuczu upodobało sobie podgryzać

 

Patrzcie, jakie pełnomleczne bobo:

wszystko nowiutkie, czyściutkie, mięciutkie, nieśmigane!

 

Miszur i Czuczu twierdzą, że skoro jestem po robocie i przy okazji jest piąteczek – to niniejszym należy się nam wszystkim drzemka!

Przyznaję im świętą rację i wspólnie zakopujemy się pod kołderką!

 

Drzemka Czuczełka nieco się przeciąga w czasie…

 

No dzidzia! Słodko-pierdząca dzidzia

 

Leży na swojej grzechotce:

I przebiera przez sen nóżkami!

 

A gdy się w końcu budzi, to znowu…


kocha Miszurka najbardziej na świecie!

 

 

strona główna > codziennik > mopsy  > kumokmiszur > czuczu

Obserwuj Mopsiki Zazie:
 
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Scroll to top
0
Would love your thoughts, please comment.x