strona główna > codziennik > mopsy > kumok > miszur > czuczu
Oto ten cudowny moment dnia – o poranku – gdy Misiu budzi się ze snu w całkiem dobrym nastroju, pełen ufności wobec świata, który jeszcze nie zdążył wkurwić Misia swoimi dziwnymi zasadami, których nie dość, że Misiu nie rozumie, to jeszcze ma je centralnie w swojej niedźwiedziej pupie… Oto ta wspaniała chwila, kiedy ledwo co obudzone Czuczełko, nie zdążyło jeszcze zrobić pierdolnika w całym mieszkaniu i sajgonu w naszych układach nerwowych. Chwilo trwaj, choćby ten krótki moment!
Bo gdy zjedziecie na sam dół tej notki, to zobaczycie, co Czuczełko robi, gdy tylko otrząśnie się z pierwszego snu…
strona główna > codziennik > mopsy > kumok > miszur > czuczu
Obserwuj Mopsiki Zazie: