Miszurek zaprasza wypierdalać

strona główna > codziennik > mopsy  > kumokmiszur > czuczu

 

 

No co ja Wam będę mówić… Prawda jest taka, że schedę po Kumoku – w postaci mojej matczynej nadopiekuńczości, przewrażliwienia i cackania się jak z jajkiem – w pełni i z honorami przejęła Miszunia <3

I choć (odpukać!) jest zdrowa i w zasadzie nic jej nie dolega – oprócz słabego wzroku, wybiórczej (i uporczywej!) głuchoty oraz lubowaniu się w fochach i dramatach – Miszurek jako mopsia seniorka cieszy się szczególnymi względami i w zasadzie..

w zasadzie… No co ja Wam będę mówić, po prostu rozstawia nas po kątach, tyra nas i poniewiera nami jak chce oraz wykorzystuje ile wlezie.

 

Przykłady? Proszę bardzo! Misiu niekce dziś na spacer. Nie, bo nie. Wynocha z tą smyczą.


Misiu dzisiaj robi do kuwety. Misiu kot. Nie pacz na Misia, wynocha!

 

Na rączki! Z kanapy zanieść na łóżko! A teraz z powrotem – z łóżka na kanapę!


Nie, jusz Misiu niekce. Zanieś jednak na łóżko!

 

Jeść Misiowi daj! Ale nie na podłodze. Misiu będzie jadła na kanapie.


– Ale Misiu, mama dopiero co narzutę czystą położyła… 
– Kelner!!! Daj jeść tu! Tu! Tu! Tu! I wynocha!!! Wynocha!!!

 

Misiu już niekce Czuczła. Misiu kce oddać Czuczło do schroniska. Szypko.

Misiu mówi: – Wynocha!!! Wynocha!!!

Albo nie. Misiu mówi: – Kelner! Kelner! Jeść! I kołderkę tu dać!


Misiu śpi. Wszyscy wynocha!

 

Wszyscy do Misia!!!! Misiu obudził!!! Misiu uśmiecha. Misiu kce!

Na fotel zanieść! Głaskać!!!

 

Już nie! Zostaw. Wynocha! Wynocha wszyscy!

 

 

 

 

 

 


strona główna > codziennik > mopsy  > kumokmiszur > czuczu

Obserwuj Mopsiki Zazie:
 
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Scroll to top
0
Would love your thoughts, please comment.x