Ależ się ucieszyłam, gdy trafiłam na ten krem w aptece! Dermokonsultantka zapewniała mnie, że antybakteryjna emulsja regenerująca Cicalfate Post-Acte marki Avene to lżejsza i bardziej pięlegnacyjna wersja mojego ulubionego kremu do zadań specjalnych Avene Cicalfate. Czy rzeczywiście tak jest? Hm, i tak, i nie. Bo niestety lekkość konsystencji Avene Cicalfate Post-Acte wcale nie idzie...
Kategoria: BEAUTY
[recenzja] La Roche Posay, Kerium DS, Kojący krem do skóry łojotokowej
Wiem, że ten kojący krem do skóry łojotokowej Kerium DS marki La Roche Posay jest wybawieniem dla wielu dziewczyn i kobiet z ŁZS (łojotokowym zapaleniem skóry). Ja na szczęście takowego nie mam, mimo błędnej diagnozy dermatologa, który polecił mi ten krem. Niestety trafił jak kulą w płot, więc być może dlatego nie byłam w stanie...
[recenzja] Avene, Cicalfate, Antybakteryjny krem regenerujący do skóry podrażnionej
Avene, Cicalfate, Antybakteryjny krem regenerujący do skóry podrażnionej poznałam kilka lat temu, zupełnym przypadeczkiem, kiedy znajoma, chwaląc się swoim nowym tatuażem, dyskretnie rzuciła okiem na moją twarz (tuż po 3-tygodniowej kuracji miejscowym retinoidem) i wykrzyknęła: “Okurwa, a co ci się stało?! Weź się tym posmaruj!” – i wyciagnęła z torby metalową tubkę specyfiku, którym...
[recenzja] Himalaya, Purifying Neem Mask, Maska oczyszczająca z miodli indyjskiej
Z pewnością nie jest to dyskretna maseczka, którą nałożysz na twarz tuż przed randką, rozkoszując się jej zapachem i delikatną relaksującą formułą, a potem zmyjesz bez śladu, nałożysz mejkap i pójdziesz podbijać świat. O nie! Himalaya, Purifying Neem Mask, Maska oczyszczająca z miodli indyjskiej to jest konkret-gówno, które ma konsystencję wyżej wymienionego i zapach...
[recenzja] La Roche Posay, Effaclar Mat, Sebo regulujący krem nawilżający przeciw błyszczeniu skóry
Prawda jest taka, że o ile makijaż oczu to dla mnie standard, to nie cierpię i serdecznie nienawidzę noszenia podkładu na twarzy, więc unikam tego typu szuwaksów, kiedy tylko mogę. Co przy moim dzikim i odludnym trybie życia nie jest wcale trudne. Niemniej jednak – niezależnie od makijażu lub jego braku – matowe “wykończenie”...
[recenzja] Iwostin, Purritin Aktywny krem eliminujący niedoskonałości
Ależ ten krem mnie przeczołgał, o rany julek! Pamiętajcie, żeby na wyjazd nigdy nie brać kremu, który właśnie przypadkiem kupiliście w aptece – z czystej ciekawości, że może akurat będzie dobry. I jak się okaże, że jednak nie jest dobry, wy będziecie w miejscu, gdzie ze sklepów jest tylko mikro-Żabka, w której co najwyżej...
[recenzja] Sylveco, Oczyszczający Peeling do Twarzy – korund, skrzyp polny, drzewo herbaciane
Pamiętam, że kupiłam ten Oczyszczający Peeling do Twarzy (korund, skrzyp polny, drzewo herbaciane) marki Sylveco – jako alternatywę dla mojego ukochanego peelingu mechanicznego Ziai, który był tak bezwstydnie naszpikowany mikrogranulkami poliethylenu, że aż wstyd było mi go używać, mimo że nie jestem jakimś ekologicznym freakiem. Pomyslałam wtedy, że może spróbuję z korundem, którego szlifierskie...
[recenzja] La Roche Posay, Effaclar Duo [+] Plus, Krem zwalczający niedoskonałości, zatkane pory i przebarwienia potrądzikowe
Krem zwalczający niedoskonałości, zatkane pory i przebarwienia potrądzikowe Effaclar Duo Plus marki La Roche Posay to kolejny kultowy “szuwaks na pryszcze”, który używałam całymi latami (od czasów, gdy Effaclar Duo funkcjonował jeszcze bez “plusa”), nie mogąc się zdecydować, czy bardziej go kocham, czy nienawidzę. Skąd we mnie takie skrajne emocje wobec tej niepozornej...
[recenzja] Lirene, Witaminowy Koktajl dla Skóry: Rewitalizująca maska z witaminą C
Dziś na maskę wrzucam maseczkę: Lirene, Witaminowy Koktajl dla Skóry: Rewitalizująca maska z witaminą C, którą lubię za to, że jest peel-offem, ale w tej wersji “gumowej” i łagodnej, a nie hardkorowej taśmy klejącej, którą zrywa się wraz z powierzchnią skóry. Maseczka ma postać pięknie pachnącego różowego pudru, który musimy samodzielnie...
[recenzja] Purederm, Oczyszczający i Regenerujący Peeling Enzymatyczny
Pisałam ostatnio, jak zaczęła się moja miłość do nowej generacji peelingów enzymatycznych i dlaczego nie mam już ochoty wracać do peelingów mechanicznych. Nie mam również kasy na to, by za mało wydajny (choć świetny w działaniu!) peeling płacić 120 zeta. Zresztą, z tego co widzę, żelu złuszczającego Obey Your Body i tak już nigdzie...