2002-06-17
dziś pogrzeb jego ojca. nie będzie mnie tam.
Nie mogę nawet zadzwonić, bo jego matka sobie nie życzy.
K. dzwoni rzadko i po kryjomu, gdy matka śpi.
Krzyczy na mnie, gdy płaczę, gdy mówię, że się o niego boję.
Zmienił się, nie poznaję go. Nie okazuje żadnych uczuć, choć wiem, że bardzo cierpi.
Teraz matka jest najważniejsza.
Nie mogę nawet zadzwonić, bo jego matka sobie nie życzy.
K. dzwoni rzadko i po kryjomu, gdy matka śpi.
Krzyczy na mnie, gdy płaczę, gdy mówię, że się o niego boję.
Zmienił się, nie poznaję go. Nie okazuje żadnych uczuć, choć wiem, że bardzo cierpi.
Teraz matka jest najważniejsza.