se idziemy, aż tu nagle…
– wytrendowana vespa przed wytrendowaną kawiarnią!
Blue-paparazzo dała nura w krzaki… (bardzo gwałtownego nura :>)
… po czym usiłowała spiąć kabelki na krótko i niepostrzeżenie odjechać :>
objects in mirror are closer than they appear
se pokręcę kółeczkiem…
mocno przegięta fotoamatorka (z naciskiem na amatorka)
Blue – podobnie jak Bubu – uważa, że obiektyw gryzie ;-/
hehe, wreszcie widzę, co sąsiadka zakłada do snu!
no więc rozmawiałyśmy, rozmawiałyśmy i rozmawiałyśmy…
aż zrobiło się zupełnie pusto. i zamknęli budę.
Blue ma wbudowany sensor antyfotograficzny…
i z uporem maniaka występuje incognito :) bo tak :P
girls with toys
jesteśmy w stolycy, więc obowiązkowo – zdjęcie Pałacu Kurtury!
– Blue, nie rozśmieszaj mnie, bo mi się ręce trzęsą! :D
– hmm… a to pokrętło to pewnie GPS!