2010-07-06
jest źle. wpadła mi w ręce muzyka rzekomo wspomagająca koncentrację i kreatywność. jeeest grubooo….
katuję się tym czymś od dobrej godziny i jedynym zauważalnym efektem jest moja maksymalna koncentracja na głębokim oddychaniu
celem powstrzymania estetycznych mdłości. mimo wszystko wytrwam. chyba że pies dostanie drugiego ataku histerii.