zgnilizna moralna

2003-07-05

pomazałam sobie twarz na zielono, dla urody (tak pisało na tubce).
Zieleń ciemna, chlorofilowa, intensywna. Poszłam do kuchni zrobić herbatę.
Tata, przechodząc:
– co ci jest?
– A nic, gniję sobie…

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Scroll to top
0
Would love your thoughts, please comment.x