zamiast zapalić za Ciebie świeczkę w jakimś kościele,
wolałabym napisać list, albo wysłać smsa gdzieś w przestrzeń.
i powiedzieć Ci to wszystko, czego nie zdążyłam,
myśląc, że kiedyś jeszcze się spotkamy,
bo przecież emocje już opadły, a każde z nas ma własne życie.
Twoja śmierć to jakiś makabryczny żart.
podobnie jak Twoja ulubiona piosenka.
Gravedigger
When you dig my grave
Could you make it shallow
So that I can feel the rain