dziś jest mi zimno, sennie i szaro. siedzę skulona przy biurku, z kolanami pod brodą. kiwam się lekko.
nie wiem, czy jest mi smutno, czy może to z głodu albo niewyspania. jest mi niewyraźnie.
oczywiście nadal jestem piękną nieśmiertelną królewną syrenką ninja, która jednym kopnięciem
rozwala rząd chińskich waz z epoki ming oraz kilkanaście głów nieprzyjaciół, ale dzisiaj potrzebuję,
żeby mnie ktoś przytulił i powiedział, że wszystko będzie dobrze. i że nie muszę się bać. niczego.
Subscribe
0 komentarzy