nasz niedzielny obiad…

          …rozmraża się bezgłośnie na kaloryferze.
          ciasteczkowy potwór w skupieniu podtrzymuje talerz.

          jednak wystarczy jeden pełen gracji ruch syd,
          by aromatyczna "rybna woda" zalała stół i klawiaturę.
          gratulujemy rybnych paluszków ;*
         

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Scroll to top
0
Would love your thoughts, please comment.x