everybody clap your hands and sing with me!

Czyli – „fszyscy klaszczom, śpiewajom i robiom meksykańskom fale”. Właśnie tak. Pamiętacie Jerzego Połomskiego i jego nieśmiertelny hicior „Cała salaśpiewa z nami”? Do dziś funkcjonuje jako symbol biesiadnego kiczu i przaśnej masówki, których – rzecz jasna – unikamy jak ognia. A poza tymjakim prawem jakiś wypomadowany bubek w retro-peruce ma nam mówić, co mamy robić?...

w cieniu milczącej większości

Coraz częściej przekonuję się, że w dzisiejszym świecie „światopogląd” jest towarem deficytowym. No dobra, nie mam zamiaru się nadymać i uderzać w wysokie tony, odstawiając dramat w trzech aktach pt. „O czasy, o obyczaje!” Dziwi mnie tylko, że moi rówieśnicy coraz rzadziej mówią własnym językiem, coraz częściej zasłaniają się wygodnym stwierdzeniem: „mnie to w zasadzie...

pajace kultury

Będzie bez nazwisk, żeby nie było politycznie i anty-światopoglądowo, no ale bez przesady! Ktoś chce nam gwizdnąć Pałac Kultury! Naszą dumę stołeczną, zerowy południk tego miasta! Pewien Pan proponuje natychmiastową rozbiórkę owego „symbolu sowieckiej dominacji”, podkreślając, że jego zbudowanie było „elementem walki o polskie dusze. Obca, architektonicznie zwalista i przygniatająca budowla miała ciągle przypominać Polakom...

to jest chyba… babaryba!

Jak to jest mieszkać w mieście, którego symbolem jestpół-baba/pół-ryba  oraz koszmarne gmaszysko będące „darem naroduradzieckiego dla narodu polskiego”?Odpowiem, że tak sobie. A już zupełnie niefajnie jest być warszawiekiemnp. w pociągu relacji Opole-Suwałki  albo krakowskiej knajpie naKazimierzu. Skąd wiem? Ano z doświadczenia.  I nie będę się rozpisywać, bo to co dzieje się w tym mieście  najlepiejoddaje...

PiS – czyli: Przeproście i Spierdalajcie

[znalezione w sieci] MOTTO: „Jestem gotów plunąć w mordę każdemu, kto powie, że jestem niekulturalny.” A.Lepper To był wyjątkowy rok, takiego nie mieliśmy od 17 lat: – pierwszy raz od 17 lat do marszałka sejmu wpływa wniosek, aby Jezusa Chrystusa ogłosić królem RP, a na komendzie policji można zamówić taxi lub pizzę. Wszystko zaczęło się...

grupa trzymająca władzę.

gdzieś w czeluściach twardego dysku znalazłam notkę z nie tak zamierzchłych czasów studenckich… . . . . . . . . . . Sesja zbliża się do nas wielkimi krokami. Uhum, czasem w nocybudzi mnie jej szuranie na chodniku pod blokiem i tupanie na schodach. Naciągam kołdrę na głowę i z nerwów obgryzam paznokcie. W...

Scroll to top