2002-08-06
czasem
stęskniona okrutnie
pojawiam się ludziom
w mojej dawnej twarzy
idę na moich dawnych stopach
i dotykam ich z uśmiechem
dawnymi rękoma
stęskniona okrutnie
pojawiam się ludziom
w mojej dawnej twarzy
idę na moich dawnych stopach
i dotykam ich z uśmiechem
dawnymi rękoma
ale zdradza mnie
przejrzystość skóry
przypominającej strukturę papieru
i nieruchomość cienia
i po przejściu moim
brak najlżejszego śladu na śniegu
i nagle porażeni wiedzą
rozsuwają się wylęknieni
ofiarując mi wielką białą przestrzeń
bez horyzontu
[H.Poświatowska]