2002-10-20
Jest źle. Coraz bardziej rozpadam się wewnętrznie. Wszystko we mnie i wokół mnie leży odłogiem.
Nie zostałam magistrem we wrześniu. Wątpię, czy uda mi się to do końca grudnia.
W zasadzie, prócz dosyć silnej reaktywności na niektóre bodźce, mogę stwierdzić, że mnie nie ma.
Nie istnieję. MANEKIN jako indywiduum. Jaki piękny paradoks!
W zasadzie, prócz dosyć silnej reaktywności na niektóre bodźce, mogę stwierdzić, że mnie nie ma.
Nie istnieję. MANEKIN jako indywiduum. Jaki piękny paradoks!