mam swoje poglądy i nie zawaham się ich głosić

czasem dostaję mailem lub na gg „wyrazy dezaprobaty”,
że niby po co taka miła dziewczynka angażuje swojego sympatycznego blogusia w brudną politykę.
że po co się tarzam w pornografii politycznej i że mnie szkoda na takie gry.

dobre rady zawsze w cenie. streścić je można mniej więcej tak:

słonko, masz przecież swój aparacik, polataj z nim po ulicach, popstrykaj chmurki,
porysuj sobie w fotoszopie, potem nam to pokażesz,
a my powiemy, że cacy.
możesz też pozwierzać się nam ze swoich tajemnic,
a my Ci doradzimy, albo pouczymy.
miej sobie prywatne problemy, ale niekoniecznie poglądy polityczne, no bo po co?
to tylko dzieli ludzi i robi się mało przyjemnie.
po co mamy się kłócić?
czy nie lepiej poskakać sobie w kolorowym disneylandzie z fotoszopa?
czego chcesz od pisu, elpeeru czy radia maryja?
im chodzi o polskę, a tobie tylko o prowokację i obrażanie uczuć religijnych…

no tak, teraz to już prawie wszystko jest symbolem uczuc religijnych lub patriotycznych.
zbezcześcić można nawet moherowy beret.

a skoro nam sie nie podoba,
to śnijmy sobie utopijne sny w techikolorze,
a dziewczęta niech na zawsze pozostaną słodkie
jak lizaki.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Scroll to top
0
Would love your thoughts, please comment.x