w ramach dbania o siebie postanowiłam spać i jeść.
i tak nie mam szans na wakacje/wyjazd/whatever, więc przynajmniej postaram się
przetrwać.
jestem taka kurna mała i biedna.
no normalnie smutny-smutny-kotlet.
ps. nie lubię, gdy latasz.
wracaj.