ponieważ bardzo-ale-to-bardzo zmęczyłam się dzisiejszym trwonieniem i rozpierdalaniem czasu
(z tego wszystkiego zaczęłam nawet – o zgrozo! – pisać blogusia i układać skarpetki w pary),
myślę że bez zbędnych wyrzutów sumienia mogę się już udać na spoczynek.
jestem z siebie tak makabrycznie zadowolona, że jeszcze chwila, a zacznę tłuc głową w klawiaturę.
(z tego wszystkiego zaczęłam nawet – o zgrozo! – pisać blogusia i układać skarpetki w pary),
myślę że bez zbędnych wyrzutów sumienia mogę się już udać na spoczynek.
jestem z siebie tak makabrycznie zadowolona, że jeszcze chwila, a zacznę tłuc głową w klawiaturę.
wiadomo – jeśli czujesz się winna, najlepiej zrób widowiskową drakę
(w celu odwrócenia uwagi od meritum sprawy).
mam to obcykane do perfekcji, normalnie – miszczostfo śfiata.
komentarze ze starego bloga zazie-dans-le-metro.blog.pl