nec mergitur.

o mnie się proszę nie martwić. zbytek łaski i nadmiar konwenansów.
fakty pozostają faktami, ludzie ludźmi, a taborety – wiadomo, stoją twardo.
generalnie – nic w przyrodzie nie giniezła karma powraca,
a także cała reszta banałów, które można by tutaj mnożyć. tylko po co.

idę dalej. mam ręce w kieszeniach i wielki, twardy kamień w brzuchu.

ale to minie.
minę to.

jestem niezatapialna, nie tracę współrzędnych, nie zbaczam z kursu.
sunę miarowo i uparcie, pod własną niepodległą banderą.
tej energii starczy mi na całą flotę.

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Scroll to top
0
Would love your thoughts, please comment.x